Odlot Jakiego ws. suwerenności. Wymienił dwa kraje, które chcą "zmiażdżyć" Polskę
- Patryk Jaki wymienił dwa kraje, które chcą zmiażdżyć Polskę
- Podkreślał, że głównym celem jego działalności politycznej jest to, żeby Polska była suwerenna
- Podał dwa dowody na to, że Niemcy i Rosja zagrażają nam nawet dzisiaj
Patryk Jaki o zagrażających Polsce krajach
Swoją rozmowę z Wirtualną Polską Patryk Jaki rozpoczął od stwierdzenia, że jego głównym celem jest to, aby Polska była coraz silniejsza.
– I tylko z tej perspektywy musimy patrzeć na udział w organizacjach międzynarodowych – podkreślał. Było to nawiązanie do Unii Europejskiej, ponieważ polityk chwilę później stwierdził, że choć UE dała nam wiele korzyści, zwłaszcza "wolny przepływ usług, towarów, ludzi", to nie może ingerować w suwerenność Polski.
– Nigdy nie będziemy w stanie powiedzieć, co by było, gdybyśmy mieli status na przykład Norwegii – zaznaczył Jaki. Polityk stwierdził, że od setek lat istnieją na mapie świata dwa kraje, które stale próbują odebrać nam wolność, a są nimi Rosja oraz oczywiście idąc linią partyjną jego kolegów – Niemcy. – Polskę chciałaby zmiażdżyć militarnie Rosja, a na podbicie Polski w sensie kolonizacji gospodarczej, pewnie taką chrapkę mają ciągle Niemcy – tłumaczył europoseł, który zapomniał, że Niemcy są głównym partnerem eksportowym Polski i to do Niemiec wielu polskich przedsiębiorców sprzedaje swoje produkty i usługi.
Wypunktował za to dwa argumenty, które mają dowodzić, że niebezpieczeństwo ze strony tych sąsiadów wciąż jest aktualne.
Potwierdzeniem zamiarów Rosji ma być wojna w Ukrainie. Dowodem na to, że Niemcy nam zagrażają jest, według Jakiego, wybudowanie Nord Stream na naszą niekorzyść – z pominięciem Polski. Odwołał się także do inflacji, za którą według polityka Rosja i Niemcy ponoszą współodpowiedzialność.
– Ta inflacja, z którą mamy teraz do czynienia, z czegoś wynika. Przede wszystkim z wysokich cen energii. A z czego wynikają wysokie ceny energii? Właśnie z dogadywania się Rosji i Niemiec – twierdzi europoseł. Podkreślił, że Nord Stream został zbudowany "nad głowami Polski" sześć razy drożej niż jakby rura szła po terenie naszego kraju. – Właśnie dlatego, żeby Polacy więcej płacili za ten gaz – dodał później. Europoseł podkreślał również, że suwerenność jest Polsce odbierana przez Unię Europejską, a widać to w kwestii sądownictwa i wymiaru sprawiedliwości.
Dodał, że nigdy nie przekazaliśmy Unii Europejskiej prawa do zajmowania się organizacją sądów, a UE przywłaszczyła sobie to prawo, "szantażując nas pieniędzmi europejskimi". Zaznaczmy jednak, że to tylko opinia Patryka Jakiego.
Europoseł ostrzegł także, że Unia Europejska nie poprzestanie na tym, co już osiągnęła w kwestii odbierania nam suwerenności w kwestii sądownictwa. Podkreślił, że mimo ustępstw wobec UE ze strony Polski pieniądze dla Warszawy nadal nie zostały odblokowane.
– Za każdym razem jest tak, że jak dajesz UE palec, to ciągną ci rękę – wyjaśnił Jaki w rozmowie z portalem.