Porwali ją na oczach matki i zgwałcili. Ruszył proces głównych oprawców 14-latki z Poznania
Do tych przerażających zdarzeń doszło w lipcu ubiegłego roku. Wszystko działo się na oczach matki 14-latki, którą porwano sprzed sklepu w Poznaniu. Sprawcami okazała się grupa nastolatków, na której czele stała 40-letnia Paulina K., matka jednej z małoletnich.
14-latka została zgwałcona przez 17-letniego Alana O. Była torturowana, oprawcy zgolili jej także brwi i część włosów na głowie. Gwałt był nagrywany telefonem komórkowym przez pozostałych, w tym przez Paulinę K.
Porwali i zgwałcili 14-latkę. Ruszył proces Pauliny K. i Alana O.
Proces Pauliny K. i Alana O. – głównych oskarżonych – rozpoczął się w piątek przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Rodzina pokrzywdzonej dziewczyny i jej adwokat domagali się jawności procesu. Sąd utajnił jednak całą sprawę.
Paulina K. i Alan O. przyznali się wcześniej do winy, wyrazili skruchę i przeprosili. Grozi im do 15 lat więzienia. – Ani pokrzywdzona, ani jej rodzina tych przeprosin nie przyjmują. Uważamy, że one nie są szczere, lecz obliczone na użytek trwającej sprawy karnej – mówi Karolina Borowiecka, pełnomocniczka 14-latki, cytowana przez Onet.
Borowiecka dodaje, że 14-latka wciąż nie pozbierała się po traumie i ma wiele lęków.
"Boi się przejeżdżających samochodów, tego, że ktoś znowu zrobi jej krzywdę. Jest nieufna. Podejrzewa, że wszyscy ludzie na ulicy wiedzą, kim jest i co ją spotkało. Jej adwokat chce, żeby 14-latka nie była już wzywana do sądu, lecz zostały wykorzystane te jej zeznania, które w obecności psychologa złożyła na samym początku sprawy" – czytamy.
Sąd zdecydował ws. dwójki innych nastolatków
Jak informowaliśmy w naTemat, dwoje innych nastolatków (w chwili zdarzenia dziewczyna miała 13 lat, chłopak 14 lat), którzy uczestniczyli w porwaniu i znęcali się nad dziewczyną, do osiągnięcia pełnoletności będzie przebywać w zakładzie poprawczym o zaostrzonym rygorze.
Taki wyrok 8 maja zapadł w Wydziale Rodzinnym i Nieletnich Sądu Rejonowego Grunwald i Jeżyce w Poznaniu. Jak podaje Onet, adwokat 14-latki złoży jednak apelację od tej decyzji sądu – rodzina uważa bowiem, że powinni siedzieć w poprawczaku aż do ukończenia 24 lat.
Sprawa brutalnego porwania i zgwałcenia 14-latki z Poznania z lipca 2022 zbulwersowała opinię publiczną. Dziewczyna została wciągnięta do auta pod sklepem i wywieziona w nieznanym kierunku.
Policję zawiadomiła matka, która była świadkiem porwania. Dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy udało się po dwóch godzinach znaleźć 14-latkę, jednak w tym czasie porywacze urządzili jej prawdziwe piekło. Była naga, poraniona i zmuszono ją do czynności seksualnych.
– Pierwotnym motywem był rzekomy dług za uszkodzenie części elektronicznego papierosa – pokrzywdzona miała być winna córce podejrzanej 20 zł. Potem pojawił się kolejny motyw. W internetowej wiadomości pokrzywdzona miała wulgarnie nazwać podejrzaną – mówił Łukasz Wawrzyniak, prokurator zajmujący się tą sprawą.