Hanks wściekł się na czerwonym dywanie w Cannes. Zdjęcia z kłótni krążą po sieci

redakcja naTemat
24 maja 2023, 16:31 • 1 minuta czytania
Na Festiwalu Filmowym w Cannes doszło do kolejnej kłótni na czerwonym dywanie. W internecie krążą zdjęcia, na których widać oburzonego Toma Hanksa i jego żonę. Aktor najprawdopodobniej kłócił się z jednym z pracowników.
Tom Hanks wściekł się podczas Festiwalu Filmowego w Cannes (FOTO). Fot. Oleg Nikishin / East News

Wściekły Tom Hanks na Festiwalu Filmowym w Cannes (FOTO)

76. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes trwa w najlepsze. Dotąd w mediach głośno mówiło się sprzeczce dyrektora festiwalu Thierry'ego Fremauxa, który nie zareagował na pouczenia policjanta i go zaatakował. Otóż na czerwonym dywanie miało dojść do równie gorącej sytuacji. Paparazzi sfotografowali Toma Hanksa z jego żoną Ritą Wilson. Na zdjęciach widać, jak aktorzy kłócą się z jednym z pracowników imprezy. Na twarzy odtwórcy roli Forresta Gumpa malował się gniew.


Internauci zauważyli, że 66-letni aktor wskazuje palcem na pracownika, a później na siebie. Niektórzy sądzą, że w ten sposób Hanks chciał dać znać mężczyźnie, by "zniknął mu z oczu". Później para dołączyła do obsady nowego filmu "Asteroid City" w reżyserii Wesa Andersona, a także robiła sobie selfie z Adrienem Brodym.

O czym jest film "Asteroid City" Wesa Andersona? (OBSADA)

Przypomnijmy, że komedia siedmiokrotnie nominowanego do Oscara Andersona, w której Hank gra jedną z głównych postaci, rozgrywa się w latach 50. XX wieku w fikcyjnym amerykańskim miasteczku na pustyni. Zjazd Junior Stargazer/Space Cadet, który ma na celu zjednoczenie uczniów i rodziców z całego kraju w rywalizacji koleżeńskiej oraz naukowej, zostaje spektakularnie zakłócony, gdy następują epokowe wydarzenia. Na ekranie zobaczymy m.in. Jasona Schwartzmana ("Pociąg do Darjeeling"), Margot Robbie ("Barbie"), Scarlett Johansson ("Czarna Wdowa"), Tildę Swinton ("Opowieści z Narni"), Bryana Cranstona ("Breaking Bad"), Edwarda Nortona ("Fight Club"), Adriena Brody'ego ("Pianista"), Mayę Hawke ("Stranger Things"), Steve'a Carella ("The Office") i Sophię Lillis ("Dungeons & Dragons: Złodziejski honor").

Krytycy filmowi chwalą najnowsze dzieło Andersona. "To bardzo dobra znak dla fanów reżysera, którzy uwielbiają idiosynkratyczną narrację Andersona, dziwaczną obsadę i obsesyjną scenografię" – skomentował Peter Howell z "Toronto Star". "'Asteroid City posiada wszystkie cechy, które sprawiają, że Anderson jest Andersonem: przemyślanie kadrowanie, erudycyjny dialog. To także jego najlepszy film od czasu 'The Grand Budapest Hotel' z 2014 roku – oceniła Esther Zuckerman z The Daily Beast. Na Rotten Tomatoes produkcja ma na razie ocenę 87 proc.

Pozostałe filmy w Cannes

Dodajmy też, że swoje najnowsze filmy w konkursie głównym w Cannes pokażą m.in. Hirokazu Koreeda (zdobywca Złotej Palmy za "Złodziejaszki"), Wim Wenders ("Niebo nad Berlinem", Sól ziemi") oraz Ken Loach ("Ja, Daniel Blake", "Klub Jimmy'ego"). W trakcie tegorocznych pokazów pozakonkursowych widzowie mieli natomiast okazję zobaczyć m.in. film "Indiana Jonesa i artefakt przeznaczenia", nowy serial Sama Levinsona ("Euforia") "Idol" oraz western Martina Scorsese "Killers of the Flower Moon" z Leonardem DiCaprio.

Czytaj także: https://natemat.pl/488645,natalie-portman-o-cannes-skrytykowala-festiwal-za-podejscie-do-kobiet