Tragedia w polskich górach. Turysta zmarł na szlaku, podano przyczynę śmierci
Karkonosze: 58-letni turysta zmarł na szlaku
O zdarzeniu poinformowali w mediach społecznościowych ratownicy karkonoskiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do tragedii doszło w czwartek po południu.
"Ratownik dyżurny przyjął zgłoszenie o mężczyźnie, który znajduje się pomiędzy Twarożnikiem a Czeską Budką, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia" – czytamy. Na miejsce wezwano zespół ratowników ze Szklarskiej Poręby i Jeleniej Góry oraz helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z bazy we Wrocławiu.
Do czasu przyjazdu medyków akcję resuscytacyjną prowadzili turyści, którzy również przebywali na szlaku. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. "Po prawie dwugodzinnej resuscytacji lekarz stwierdził zgon" – przekazali ratownicy GOPR Karkonosze.
Jak podaje TVN24, ofiarą jest 58-letni turysta z Polski.
Przypomnijmy, że w marcu w Karkonoszach doszło też do groźnego wypadku z udziałem turystyki z Czech. Podczas spaceru zboczami Śnieżki kobieta poślizgnęła się w niebezpiecznym miejscu i spadła 500 metrów "Rynną Śmierci". Miejsce to nazywane jest tak z powodu wielu tragicznych wypadków, do któych tam dochodzi.
Do zdarzenia doszło w zagłębieniu przecinającym Drogę Jubileuszową. Jak informowaliśmy w naTemat, droga ta była wówczas zamknięta ze względu na trudne warunki pogodowe. Turystka z wieloma urazami została zabrana do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.