Nagle odwołano koncert Rodowicz. Menadżer tajemniczo informuje o "niedyspozycji"

Weronika Tomaszewska-Michalak
02 czerwca 2023, 21:10 • 1 minuta czytania
Maryla Rodowicz miała wystąpić na Ursynaliach. Kilka godzin przed wydarzeniem odwołano jej koncert. Menadżer w tajemniczym komunikacie poinformowała o "niedyspozycji artystki".
Maryla Rodowicz odwołała koncert. Fot. TRICOLORS/EAST NEWS

Maryla ma już 77 lat, ale nie zwalnia tempa. Niespełna tydzień temu wystąpiła na Polsat SuperHit Festiwalu. Swoje największe hity takie jak "Małgośka", "Niech żyje bal" i "To już było" ma też zaśpiewać na festiwalu w Opolu. Najnowsze informacje wskazują jednak na to, że jej zaplanowany koncert może stanąć pod znakiem zapytania.


Rodowicz nie wyjdzie na scenie podczas Ursynaliów

Na facebookowym profilu Rodowicz podano niepokojące wieści - odwołano jej koncert w ostatniej chwili.

"Z przykrością informujemy, że z uwagi na niedyspozycję artystki dzisiejszy koncert Maryli Rodowicz w ramach I dnia Ursynaliów 2023 został odwołany. Chcielibyśmy z tego miejsca wyrazić ubolewanie względem fanów, którzy zakupili bilety na dzisiejszy koncert, a także organizatorów wydarzenia" - czytamy we wpisie.

Maryla Rodowicz to gwiazda, której nikomu nie trzeba przedstawiać. "Wsiąść do pociągu", "Jadą wozy kolorowe", "Niech żyje bal" – te i wiele innych jej utworów zna niemal każdy Polak.

Piosenkarka od wielu dekad króluje na polskiej estradzie i mimo sędziwego wieku, nadal daje z siebie wszystko na scenie. Do tej pory mówiło się, że Maryla jest w naprawdę dobrej formie. Jedyne kompilacje zdrowotne miała na początku ubiegłego roku. Musiała przejść operację kolana, bo kontuzja sprzed lat, której nabawiła się podczas trenowania tenisa, uniemożliwiała jej "normalne" funkcjonowanie.

Wspomnijmy, że ostatnio szerokim echem obiła się wypowiedź Maryli o Telewizji Polskiej. Było to o tyle zaskakujące, że artystka od lat współpracuje ze publicznym nadawcą - była trenerką w formacie "The Voice Senior", a także pojawiała się na opolskim festiwalu.

TVP to jest reżimowa, rządowa telewizja. Artyści bojkotują festiwal w Opolu. Jest mały skład, w kółko te same nazwiska, na sylwestrowym koncercie też. Mnie brakuje tej całej nowej generacji, tego młodego rzutu – oceniła Rodowicz swojego pracodawcę.

– Najbardziej zabolały mnie słowa prezydenta, który powiedział, że ludzie LGBT to nie są ludzie. Jak można tak upokorzyć drugiego człowieka?! Prezydent, który jest katolikiem, chodzi do kościoła, pochodzi z bardzo katolickiej rodziny krakowskiej, bardzo szanowanej, ojciec profesor... Nie można tak gardzić ludźmi! To jest dla mnie bardzo, bardzo przykre – przyznała szczerze.

– Jak można być partią wiodącą i tak dzielić ludzi?! Dlatego bym chciała, żeby przegrali wybory. Żeby ludzie mogli poczuć się ludźmi, żeby mogli mówić to, co chcą, żeby mogli być tacy, jacy chcą, żeby mogli spać, z kim chcą, żeby politycy przestali im zaglądać pod kołdrę – podsumowała.

Wielu zastanawiało się, czy to wpłynie na dalsze angaże Maryli w TVP. – Martwię się o utratę pracy. Nie chciałabym stracić tej pracy, telewizja to jest moje ulubione medium. Nie ma dla mnie znaczenia, czy to jest TVP, czy Polsat, po prostu bardzo lubię telewizję. Może dlatego, że jestem wychowana w czasach, gdy była tylko telewizja od lat 70. – mówiła później dla Plejady sama zainteresowana. Okazało się jednak, że i w tym roku zaproszono wokalistkę do Opola.