Świątek w ćwierćfinale Roland Garros! Rywalka nie była w stanie dokończyć meczu
Spotkanie Igi Świątek z Łesią Curenko trwało trochę ponad pół godziny. Ukraińska tenisistka podała ostatecznie mecz bez zakończenia. Tym samym Polka jest w ćwierćfinale Rolanda Garrosa 2023.
Świątek w ćwierćfinale turnieju w Paryżu. Ukrainka poddała mecz
Mecz trwał tak krótko, gdyż Ukrainka źle się czuła. Po czwartym gemie Curenko usiadła na ławce i ciężko oddychała. Podeszli do niej lekarze, zmierzyli jej m.in. ciśnienie. Po trzyminutowej przerwie Ukrainka wróciła na kort. Chwilę potem przegrała swój serwis. Następnie podeszła do siatki i powiedziała Świątek i sędziemu, że nie jest w stanie grać dalej.
Co więcej, jeszcze w trakcie tego krótkiego meczu Ukrainka, idąc na przerwę, zasłabła. Wyraźnie przejęta Świątek objęła ją wtedy. Media spekulują, że była przeziębiona.
Polska tenisistka miała urodziny podczas turnieju
Co ciekawe, podczas trwania turnieju Świątek miała urodziny. Skończyła 22 lata w zeszłą środę. "Widzę Was, widzę też wszystkie życzenia i miłe słowa. Bardzo za nie dziękuję, wiele dla mnie znaczą" – napisała tego dnia.
Do postu dodała zdjęcie, na którym świętowała trzecie urodziny. Pod jej wpisem pojawiło się mnóstwo ciepłych słów. Fani Świątek po polsku i angielsku składali jej życzenia.
Przypomnijmy też, że w 2022 roku Iga Świątek po raz drugi w karierze triumfowała na kortach wielkoszlemowego French Open. 21-letnia tenisistka debiutancki sukces zaliczyła w 2020 roku. Po dwóch latach powróciła na szczyt.
W finale w 2022 roku Polka ograła rewelacyjną osiemnastolatkę z USA, Coco Gauff. Dodatkowo Świątek wyrównała historyczny rekord zwycięstw osiągnięty przed 22 laty przez Venus Williams. Raszynianka zwyciężyła bowiem po raz 35 z rzędu, czego nie osiągnęła żadna inna tenisistka, poza legendarną Amerykanką, w latach dwudziestych XX wieku. Teraz znów walczy o ten tytuł w tym samym miejscu. W walce o półfinał zmierzy się z Coco Gauff.