Steczkowska w Opolu zmasakrowała "Dziwny jest ten świat" Niemena? "Niewybaczalne"
Steczkowska w Opolu zaśpiewała "Dziwny jest ten świat". Internauci oburzeni
Trzeci dzień Festiwalu w Opolu w niedzielę, 11 czerwca otworzył koncert "Cała sala śpiewa z nami, czyli hity opolskiej publiczności". Poprowadzili go bracia Szczepanikowie z zespołu Pectus, a widowisko wyreżyserowała Beata Szymańska-Masny. Wystąpili m.in.: Leszcze, Lombard, Sławek Uniatowski, Łukasz Zagrobelny i Robert Rozmus.
O godzinie 21:35 rozpoczął się finałowy koncert, który zatytułowano "Ale to już było. Jest. I będzie! 60. KFPP, Opole 2023". Usłyszeliśmy utwory z każdej dekady opolskiego festiwalu, które były przeplatane krótkimi fragmentami O‘polskiej Kroniki Festiwalowej.
Na scenie pojawili się m.in.: Skaldowie, Czerwone Gitary, Maryla Rodowicz, Viki Gabor, Ania Wyszkoni, Andrzej Rosiewicz, Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, Izabela Trojanowska, Halina Mlynkova, Krystyna Prońko, Edyta Górniak, Krzysztof Cugowski, Halina Frąckowiak, Ryszard Rynkowski czy Kamil Bednarek.
Nie zabrakło tam też Justyny Steczkowskiej, która otworzyła widowisko słynną, niezwykle wymagającą piosenką Ewy Demarczyk pt. "Karuzela z Madonnami". Potem po północy wróciła na scenę, aby zaśpiewać "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena. Utwór zadedykowała naszym sąsiadom zza wschodniej granicy.
Na Twitterze pojawiło się sporo głosów rozczarowanych internautów. Ocenili, że wokalistka zmasakrowała szlagier.
"Steczkowska zamordowała jedną z najlepszych polskich piosenek wszech czasów. Niewybaczalne!" – stwierdził jeden z internautów, który oglądał niedzielny koncert.
"Czy z tą Steczkowską to wszystko ok? Tego co wyprawia na scenie nie da się słuchać" – czytamy kolejny nieprzychylny komentarz na Twitterze.
Jeden z widzów stwierdził zaś, że żaden artysta nie jest w stanie przebić oryginału. Jego zdaniem Steczkowska też nie podołała. "Nie pozwalajcie nikomu śpiewać Niemena. On był jeden i niepowtarzalny, nikt nie może go kaleczyć. Jak chcecie go pokazać, to macie nagrania archiwalne. Żadna Steczkowska nie będzie go parodiować. Wstyd" – zagrzmiał.
Nadmieńmy, że Steczkowska dzień wcześniej, w sobotę (10 czerwca) zaśpiewała w Opolu piosenkę "Moja krew" Republiki podczas koncertu "Czas ołowiu" poświęconemu "największym przebojom artystów, którzy zapisali złotymi zgłoskami w historii opolskiego festiwalu".
Artystka postanowiła swój występ w pewien sposób urozmaicić czy przekazać swoim odbiorcom pewną wiadomość. Jej biała koszula została w czasie występu zabarwiona czerwoną farbą, co przypominało plamy krwi. Na plecach znalazł się napis: "Myśl samodzielnie".
Apel córki Niemena ws. hitu "Dziwny jest ten świat" w kontekście Ukrainy
Przypomnijmy, że w lutym 2022 roku Natalia Niemen nagrała filmik, w którym wyjaśniła, co jej zmarły ojciec miał na myśli, pisząc utwór "Dziwny jest ten świat". Córka artysty poprosiła, aby nie interpretować kawałka w kontekście manifestu politycznego czy też wojny.
– Większość osób myśli, że Czesław Niemen napisał ten utwór, myśląc o wojnach, zamieszkach wojennych czy krwawej historii, która była, jest i będzie. O przewałach politycznych. Otóż nic z tych rzeczy – powiedziała.
– Kanwą do napisania tego tekstu przez mojego tatę była jedna relacja z jedną osobą, która uśmiechała się do mojego taty i poklepywała go po ramieniu, a za tymi plecami jego wbijała mu przysłowiowy nóż – tłumaczyła.
– "Dziwny jest ten świat" nie jest manifestem politycznym – podkreśliła. – Jest tak naprawdę wyrażeniem bólu z powodu robienia niby drobnych, ale bardzo raniących rzeczy w relacjach jeden na jeden. Oczywiście możemy to śmiało przełożyć na szersze konteksty, w tym na kontekst tego, co się teraz dzieje – dodała.
– Przy tym wszystkim pamiętajmy jednak, co autor miał na myśli – spuentowała córka zmarłego artysty.