Po implozji Titana wyciekły zdjęcia kontrolera na dnie oceanu. Wyjaśniamy, czy są prawdziwe
Ludzie uważają, że kontroler przetrwał implozję Titana
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, szczątki łodzi podwodnej Titan, której załoga uczestniczyła w wyprawie do wraku Titanica, znaleziono w czwartek na dnie Oceanu Atlantyckiego. Wszyscy pasażerowie batyskafu zginęli w wyniku implozji, do której miało dojść w momencie, kiedy stracono łączność z załogą.
Przypomnijmy, że implozja jest przeciwieństwem eksplozji, ze względu na kierunek wybuchu. To nagłe zapadanie się materii w zamkniętym obszarze pod wpływem panującego w nim podciśnienia.
Na portalach społecznościowych coraz większą popularnością zaczęły się cieszyć rzekome zdjęcia wraku Titana. Na jednej z fotografii internauci mogli dostrzec zarys kontrolera do gier firmy Logitech, którym sterowano łódź. Post przedstawiający nieuszkodzonego gamepada momentalnie stał się viralem.
Okazuje się, że zdjęcia kontrolera nie są prawdziwe. W notce dodanej do tweeta z 23 czerwca napisano, że "obraz został zmieniony".
"To zdjęcie nie przedstawia szczątków łodzi podwodnej Titan. W chwili załączania tego zdjęcia żadne fotografie szczątków nie zostały opublikowane ani potwierdzone przez amerykańską straż przybrzeżną" – czytamy na Twitterze.
Do sprawy odniósł się także Newsshecker. "Żadne zdjęcia szczątków nie zostały opublikowane przez władze ani żadne wiarygodne serwisy informacyjne, co wskazuje, że viralowa fotografia jest fałszywa" – napisano.
Kto był na pokładzie Titana?
Na pokładzie Titana był obecny znany brytyjski biznesmen i odkrywca – Hamish Harding, czyli właściciel Action Aviation i poszukiwacz przygód. Miał na koncie trzy rekordy Guinnessa, w tym najdłuższy czas przebywania na pełnej głębokości oceanu przez statek z załogą.
W wyprawie uczestniczył także brytyjsko-pakistański miliarder Shahzada Dawood, jeden z najbogatszych Pakistańczyków, który chciał dotrzeć do słynnego transatlantyku wraz z 19-letnim synem Sulaimanen. Shahzada był przedstawicielem SETI Institute (organizacji badawczej w Kalifornii) i wiceprezesem Dawood Hercules Corporation, części Dawood Group.
Czwartą osobą był francuski podróżnik Paul-Henri Nargeolet, który prowadził kilka wypraw do miejsca zatopienia Titanica i nadzorował wydobycie artefaktów z wraku. Piątą – Stockton Rush, dyrektor i założyciel OceanGate, firmy będącej organizatorem wycieczki pod wrak Titanica.
Jak pisaliśmy w naTemat, tuż przed feralną wyprawą CEO OceanGate (ta firma organizowała wycieczkę do wraku Titanica) pokazał, jak wygląda wnętrze Titana. Pudełko służące za ubikację, słynny już pad i klaustrofobiczna przestrzeń już po dramatycznej katastrofie, wywołują ogromne wrażenie.
Czytaj także: https://natemat.pl/494909,tragedia-titana-a-utoniecie-migrantow-w-grecji-wstyd-mi-za-ludzi