Wiadomo, skąd nadejdą nawałnice. Rząd wysłał do Polaków SMS-y z ostrzeżeniami
Alert pogodowy Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało w poniedziałek (26 czerwca) dla osób przebywających w części powiatów lubuskiego i zachodniopomorskiego. Objęto je ostrzeżeniami drugiego stopnia.
"Uwaga! Dziś i w nocy (26/27.06) możliwe gwałtowne burze z gradem i silny wiatr. Zachowaj ostrożność i zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr" – przekazało RCB na Twitterze.
Niemcy wydają ostrzeżenia meteorologiczne
Ostrzeżenia o nadciągających gwałtownych zmianach w pogodzie wydali także Niemcy. Tamtejsze służby meteorologiczne, o czym informowaliśmy w naTemat, przekazały, że w kierunku Polski ciągnie front atmosferyczny wywołujący szereg niebezpiecznych zjawisk pogodowych.
Deutschen Wetterdienst i inne ośrodki monitorujące sytuację meteorologiczną w Niemczech wydały w ostatnich godzinach niepokojące alerty pogodowe. Niemieccy eksperci nawołują, aby przygotować się na skutki nadejścia nad naszą część Europy mas powietrza z północy. "Późnym wieczorem zimny front z okolic Islandii wkroczy w obszar prognozy i będzie przesuwał się na Wschód. Po nim nadejdzie subpolarne powietrze morskie, które przyniesie zauważalne ochłodzenie" – wyjaśniono w komunikacie DWD. Zimny front, przed którym przestrzegają niemieccy meteorolodzy, nie zniknie nad przygranicznymi landami. Już w nocy z poniedziałku na wtorek przejdzie nad Odrą w głąb Polski i będzie sunął dalej nad Ukrainę.
Burze, wichury i możliwe gradobicia spodziewane są przede wszystkim w okolicach Szczecina i Koszalina, później w pasie od Poznania do Bydgoszczy i Torunia. Dalej front burzowy ma rozbić się na dwa mniejsze – jeden uderzający w Trójmiasto, a drugi przechodzący nad Wrocławiem, Częstochową, Katowicami i Krakowem, aż do Lublina oraz Rzeszowa.
Alerty IMGW ostrzega pół Polski przed burzami z gradem
Wcześniej ostrzeżenia przed gwałtowną zmianą pogody wydał IMGW. Mają nadejść od strony Niemiec. Już w poniedziałek nad Polskę od zachodu nasunie się front atmosferyczny ze strefą burz i opadów, która od południa będzie przemieszczać się na wschód Polski.
Michał Folwarski z IMGW poinformował, że czeka nas kilkudniowe ochłodzenie i pogorszenie pogody. Jednak już od piątku (30 czerwca) temperatury maksymalne mają powrócić do poziomu 27-30 stopni Celsjusza. IMGW wydało pomarańczowe alerty przed burzami z gradem dla województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Żółte alerty pierwszego stopnia wydano dla województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego, warmińsko-mazurskiego, śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, łódzkiego, wielkopolskiego, mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego.