Rosati ledwo wiąże koniec z końcem w Hollywood? Musi dorabiać i znalazła na to sposób

redakcja naTemat
13 lipca 2023, 13:57 • 1 minuta czytania
Weronika Rosati od lat mieszka w Los Angeles i skupia się na karierze w Hollywood. Aktorka nie została wielką gwiazdą za oceanem, ale ciężko pracuje i pojawia się w kolejnych tytułach. W najnowszym wywiadzie szczerze wyjawiła, że finansowo często nie jest różowo. Wyjawiła, jak dorabia, aby utrzymać siebie i córkę.
Weronika Rosati wyjawiła, jak dorabia Fot. VIPHOTO/East News

Weronika Rosati wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych na początku lat 2000. Mimo że rzuciła Łódzką Filmówkę (między innymi z powodu przemocy doświadczanej ze strony wykładowców, o czym opowiedziała w głośnej książce Karoliny Korwin-Piotrowskiej "Wszyscy wiedzieli"), to ukończyła studia aktorskie w prestiżowym Instytucie Teatralnym i Filmowym Lee Strasberga w Nowym Jorku.


Od lat aktorka, która w Polsce zyskała popularność m.in. w "M jak miłość", "Pitbullowi" i "Obławie", pracuje w Hollywood, ale również w Polsce i Europie. Na swoim koncie ma między innymi role w amerykańskich serialach "Detektyw", "Supernatural" czy "Agenci NCIS: Los Angeles".

Rosati nie ukrywa, że praca w przemyśle filmowym za oceanem wcale nie jest łatwa. – Nigdy nawet w najgorszych momentach mojego życia nie przestałam kochać swojego zawodu, więc zawsze nagrywam się z chęcią, choć okoliczności nie zawsze pozwalają mi na idealne przygotowanie. Prawda jest taka, że każda kolejna rola jest zdobywana przeze mnie od nowa – rzadko kiedy dostaję po prostu ofertę – o każdą muszę walczyć – wyznała kilka lat temu.

Weronika Rosati w USA nie zarabia kokosów. Dorabia na Instagramie

W najnowszym wywiadzie w "Twoim stylu" Rosati wyjawiła, że nie utrzymałaby się jedynie z aktorstwa, szczególnie w pandemii, w której wstrzymano prace na planach filmów i seriali. Musiała znaleźć drugie źródło dorobku. Jakie? Instagram. Na instagramowych reklamach i współpracach zarabiają bowiem obecnie nie tylko influencerzy, ale również celebryci.

– Internet to wielka siła, ogromne możliwości. Na moim Instagramie lubię dzielić się tym, co robię zawodowo, ale nie ukrywam, że jest on dla mnie także narzędziem do zarabiania. Gdybym w pandemii nie robiła pewnych rzeczy na Instagramie, nie miałabym z czego utrzymać siebie i dziecka – wyznała w wywiadzie Weronika Rosati, która samotnie wychowuje prawie 6-letnią córkę Elizabeth.

Polska aktorka zamknęła również usta krytykom, którzy nie pochwalają instagramowych reklam. – Dziś, kiedy coś reklamuję, robię to z jedną myślą: zarabiam na edukację Eli. To według mnie zrozumiały argument i uczciwe postawienie sprawy – podkreśliła Rosati.

Weronika Rosati sama wychowuje córkę. Co myśli o samotnym macierzyństwie?

Elizabeth, córka Rosati z ortopedą Robertem Śmigielskim (którego w 2019 roku aktorka oskarżyła o przemoc domową), jest oczkiem w głowie gwiazdy "Pitbulla".

– Ja w pełni świadomie zostałam mamą i wiedziałam, że to dziecko, które było moim marzeniem, spowoduje zmiany w moim życiu. Podjęłam taką decyzję i oczywiście mniej gram, dlatego, że podejmuję decyzję, czy ona może być dwa miesiące ze mną, gdzie nie ma dobrych warunków i to są wyrzeczenia. Ale "podpisałam na nie kontrakt", decydując się na macierzyństwo – mówiła w marcu w "Dzień Dobry TVN".

Rosati podkreśliła również, że samotne macierzyństwo nie należy do łatwych. – To nie był mój wybór, ale moja decyzja. Uważam, że to słuszna decyzja. W USA jest duży podziw i szacunek do samotnych mam. Jest trudniej, bo wszystko spoczywa na moich barkach, ale jestem do tego przyzwyczajona. Na tyle byłam odważna i silna, że podjęłam trudne decyzje, z których jestem dumna – podsumowała aktorka.

Czytaj także: https://natemat.pl/498425,emmy-2023-nominacje