Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wypadku w Krakowie. W sieci pojawiło się nagranie z wnętrza auta
Krótkie nagranie opublikował portal TVP Info. Ma pochodzić z profilu Patryka P. w mediach społecznościowych. Na materiale wideo widać, jak auto porusza się ze sporą prędkością. W tle słychać ryk silnika, a także śmiech. Pod koniec nagrania słychać: "Dobra, już, k***a, starczy".
TVP info pisze, że nie wiadomo do kogo należy głos, który słychać w materiale wideo.
"Nie wiadomo też, w jakim momencie został zarejestrowany – fragmenty filmu (wiadukty, wygląd drogi) wyglądają, jak gdyby zostały nagrane wcześniej niż w ostatnich chwilach przed wypadkiem" – zauważa krakowska "Wyborcza".
Wcześniej w internecie pojawiło się nagranie z monitoringu, na którym widać ostatnie chwile przed wypadkiem. Opublikował je krakowski magistrat.
"Na monitoringu zarejestrowano przejazd samochodu - śledczy będą analizować te zapisy i inne dowody w sprawie, wspólnie z biegłym z zakresu ruchu drogowego" – przekazała w komunikacie Małopolska Policja. Mundurowym udało się też ustalić świadków tragicznego wypadku.
Tragiczny wypadek w centrum Krakowa, rusza śledztwo
"Prokurator Prokuratury Rejonowej w Krakowie w dniu 15 lipca 2023 r. wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku w dniu 15 lipca 2023 roku w Krakowie przez kierującego pojazdem marki Renault tj. Patryka P." – czytamy w komunikacie na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Odnosząc się do doniesień medialnych mówiących, że kierowcą była inna osoba, informujemy, iż wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował wskazanym samochodem. W szczególności wskazują na to czynności identyfikacyjne na miejscu zdarzenia, materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu.
Jak przekazała KWP, ofiary wypadku to mieszkańcy powiatu wielickiego w wieku 20 do 24 lat. "Policjanci i prokurator przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli uliczny monitoring , ustalili świadków – pieszych, którzy znajdowali się w pobliżu miejscu wypadku. Zmarłemu kierowcy zostanie pobrana krew do badania na zawartość alkoholu" – czytamy.
"Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że śmierć na miejscu poniosły trzy osoby. Jeden z mężczyzn – 20-letni mieszkaniec Małej Wsi – zmarł podczas reanimacji" – podała krakowska "Wyborcza".
Samochodem kierował syn krakowskiej celebrytki
"Wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował samochodem, który w nocy dachował przy moście Dębnickim w Krakowie" – informował w sobotę rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń w rozmowie z RMF FM na kilka godzin po wypadku. Jego słowa potwierdziła później Prokuratura Okręgowa w Krakowie.
Wcześniej portal Pudelek.pl informował za menadżerem Peretti, że jej syn miał być pasażerem w aucie. Podkreślano, że miał doświadczenie za kółkiem. Sebastian Gleń przekazał jednak, że policja posiada: "materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu".
Samochód wypadł z mostu Dębnickiego w Krakowie
Przypomnijmy, do dramatycznego wypadku w Krakowie doszło w nocy z piątku na sobotę. Samochód osobowy marki renault zjechał z mostu Dębnickiego i spadł na dach. Nie żyje czterech pasażerów. Na nagraniach z monitoringu widać, że auto jechał z bardzo dużą prędkością. Jak przekazał Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej, do wypadku doszło we wczesnych godzinach porannych.