Politycy PiS namawiają Kaczyńskiego, żeby pojechał na urlop. "Niech odpocznie przez kilka dni"
Namawiają prezesa Kaczyńskiego, by poszedł na urlop
Poseł Michał Jach przyznał w rozmowie z "Faktem", że politycy Prawa i Sprawiedliwości namawiają Jarosława Kaczyńskiego, by chociaż kilka dni odsapnął od ciężkiej i wymagającej kampanijnej pracy.
– Wszyscy, którzy maja okazję porozmawiać z prezesem, namawiają, żeby odpoczął chociaż 2-3 dni – powiedział w rozmowie z serwisem Michał Jach.
– Zdrowie prezesa jest dla nas najważniejsze – dodał poseł.
Jak stwierdził Michał Jach, kilka dni temu miał okazję osobiście porozmawiać z prezesem Kaczyńskim. Podczas rozmowy zasugerował, że ten mógłby zrobić sobie drobny odpoczynek.
– Niedawno miałem okazję przypomnieć, że czeka na niego zachodniopomorskie powietrze – stwierdził Jach.
Usłyszawszy uwagę swojego współpracownika Jarosław Kaczyński miał nie odpowiedzieć, a jedynie się uśmiechnąć.
– Nie wiem, jak zadecyduje – przyznał "Faktowi" poseł PiS-u.
Wakacje Jarosława Kaczyńskiego. Tu zawsze odpoczywa
Słowa Jacha odnośnie "zachodniopomorskiego powietrza" były aluzją do miejsca, w którym Jarosław Kaczyński najczęściej spędza urlop. Jak przypomniał "Fakt", do ulubionych miejsc prezesa ma należeć właśnie Zalew Szczeciński. To tam Kaczyński na zaproszenie Joachima Brudzińskiego zwykł wynajmować łódkę i beztrosko pływać po zatoce.
Dodatkowo dziennik zwrócił uwagę, że prezes Prawa i Sprawiedliwości równie często wybiera się w góry, a dokładniej w Beskidy. Kaczyński wybierając wczasy na południu Polski najczęściej kwateruje się w Beskidzie Sądeckim, gdzie odbywa kojące piesze spacery po górskiej okolicy.
Przez kilka ostatnich lat prezes upodobał sobie Bory Tucholskie.
Wakacje Jarosława Kaczyńskiego ze współpracownikami
Jak pisaliśmy w naTemat, prezes PiS-u na urlop zwykł niekiedy się wybierać ze swoimi partyjnymi kolegami. Jednym z towarzyszy Kaczyńskiego na wakacyjne wypady jest Joachim Brudziński, który został niedawno mianowany szefem kampanii obozu rządzącego.
To właśnie jedna ze wspólnych wypraw obu panów dostarczyła internautom materiału do produkcji memów. W 2017 roku Kaczyński wraz z Brudzińskim i księdzem Zdzisławem Tokarczykiem wybrali się na spacer po wspomnianych Beskidach.
Pechowo aura tego dnia była deszczowa, tak więc do wspólnego pamiątkowego zdjęcia wycieczkowicze pozowali w pelerynach. Jak pewnie wszyscy pamiętamy, prezes miał wówczas na sobie charakterystyczną, "patriotyczną" pelerynę przeciwdeszczową.