Brawura na drodze pod Warszawą. 19-latek jechał busem o wiele za szybko, więc stracił prawko

redakcja naTemat.pl
28 lipca 2023, 10:23 • 1 minuta czytania
Czwartkowy poranek nie należał do najszczęśliwszych dla kierowcy busa, który pod Wyszkowem znacznie przekroczył prędkość w terenie zabudowanym i został zatrzymany przez policję. Mężczyzna nie tylko stracił prawo jazdy, ale także musi zapłacić słony mandat.
Policja zatrzymała do kontroli kierowcę busa. Fot. LUCYNA NENOW / POLSKA PRESS/Polska Press/East News

W czwartek około godziny 9:15 patrol wyszkowskiej drogówki zatrzymał do kontroli 19-letniego kierowcę busa.

"Wynik zarejestrowany na ręcznym mierniku prędkości wykazał, że pojazd na ul. Wyszkowskiej w Leszczydole – Nowinach przy ograniczeniu w obszarze zabudowanym do 50 km/h jechał aż 111 km/h"– czytamy w komunikacie Damiana Wroczyńskiego, rzecznika wyszkowskiej policji.


19-latek z powiatu ostrołęckiego za "rażące" przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym musi teraz zapłacić słony mandat w wysokości 2000 zł. Mało tego. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

"Pamiętajmy, że skrajnie nieodpowiedzialne zachowania, w tym nadmierna prędkość mogą doprowadzić do tragicznych w skutkach wypadków. Po raz kolejny apelujemy o wyobraźnię, ostrożność i rozwagę" – zaapelowała w komunikacie policja.

Wjechał na torowisko

Ale to nie jedyna niebezpieczna sytuacja, do której doszło niedawno na drogach w regionie. W środę wieczorem na skrzyżowaniu alei Krakowskiej oraz ulicy 1 Sierpnia w Warszawie. Kierowca porsche wjechał na torowisko.

Piotr Krat z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazał portalowi, że służby na miejscu wypadku pojawiły się około godziny 20.30. – Z pierwszych ustaleń wynika, że kierowca porsche zawracał w miejscu niedozwolonym, czyli na torowisku. Doszło do zderzenia z tramwajem – powiedział policjant.

Nie było rannych. Okazało się jednak, że kierowca był pijany. – Kierowca porsche miał 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, został zatrzymany – poinformował Piotr Kart.

Wypadek spowodował, że przez jakiś czas wstrzymany był ruch tramwajów w tym miejscu. Objazdami pojechały trzy tramwaje: linii 7, 9 i 15.

Czytaj także: https://natemat.pl/501200,tragiczny-wypadek-pod-kielcami-nie-zyje-trzech-mezczyzn