Gorący dzień w Sejmie. Poseł PSL z gaśnicą przeciwpożarową na mównicy
– Poproszę tu bliżej ministra rolnictwa – mówił z sejmowej mównicy poseł PSL Dariusz Klimczak. A dalej zastanawiał się, gdzie każda gaśnica posiada instrukcję obsługi. Przy czym jedną trzymał w rękach.
Awantura w Sejmie. Poseł PSL z gaśnicą na mównicy
– O, tutaj: "skierować na źródło ognia", nie na siebie. Kto jak kto, ale minister rolnictwa powinien unikać samozaorania. Polski podatnik płaci panu za rozwiązywanie problemów rolników, a nie perfumowanie się gaśnicą w rytmie "Lambady" – zakpił z ministra rolnictwa polityk PSL.
O co chodzi? Otóż, minister rolnictwa Robert Telus nagrał filmik z gaśnicą i sam się nią "zgasił". Filmik zniknął już z serwisu TikTok. Nagranie pochodziło z jednego z festynów, a w założeniu miało dotyczyć tego, jak partia rządząca świetnie radzi sobie z ratowaniem sytuacji w polskim rolnictwie. Na filmiku widzimy, jak Robert Telus chwyta gaśnicę w dłoń i mówi: – Tak właśnie gasimy pożary w polskim rolnictwie wywołane wojną na Ukrainie.
Po tych słowach polityk PiS uruchamia gaśnicę i zaczyna... gasić powietrze, a przy okazji rozpryskuje jej zawartość na samego siebie. W pewnym momencie na drugim planie widać także zdziwione całą sytuacją dziecko.
Klimczak chciał się też dowiedzieć od ministra, kiedy resort zajmie się pracą. – Kiedy się pan weźmie wreszcie do roboty? – dopytywał.
Telus w dopowiedzi zrzucił winę na UE. – Za cła ukraińskie odpowiada Unia Europejska, gdzie PSL jest w największej partii w Parlamencie Europejskim. To oni decydują o tym, że zwolniono produkty ukraińskie z cła – mówił.
I dalej przekonywał posłów: – Drodzy rolnicy, nie słuchajcie tych, którzy chcą jeszcze bardziej podpalać polskie rolnictwo. Premier Mateusz Morawiecki, prezes Jarosław Kaczyński powiedzieli jasno: po 15 września nie będzie ukraińskie zboże wpływać do Polski. Posłowie opozycji chcą was oszukać.
Przepychanki między rolnikami a Kowalskim
Dodajmy jeszcze, że sytuacja między rządzącymi a rolnikami jest mocno napięta. Wczoraj wiceszef tego resortu Janusz Kowalski prawie pobił się z Michałem Kołodziejczakiem w budynku Ministerstwa Rolnictwa, o czym pisaliśmy pod tym linkiem. Potem do sieci trafiło drugie nagranie z udziałem polityka Suwerennej Polski i innego rolnika.
– Proszę posłuchać! Wczoraj została przegłosowana poprawka PO w Senacie, zabierają 6 mld zł rolnikom! – krzyczał na mężczyznę Kowalski. – Nas to nie interesuje! Nas interesuje godne życie! – odpowiedział rolnik. – Nie interesują pana pieniądze dla rolników!? Pan jest od Tuska!? – grzmiał dalej.
Wiceminister zwrócił się również do całej grupy protestujących. – Przestańcie krzyczeć i posłuchajcie. Sześć miliardów złotych Donald Tusk chce zabrać polskim rolnikom. Dlaczego nie protestujecie? – wrzeszczał. Więcej na ten temat pisaliśmy z kolei tutaj.