Janusz Kowalski prawie pobił się z Michałem Kołodziejczakiem w Ministerstwie Rolnictwa. Teraz do sieci trafiło drugie nagranie z udziałem polityka Suwerennej Polski i innego rolnika. – Nie interesują pana pieniądze dla rolników!? Pan jest od Tuska!? – darł się wiceminister do wyborcy.
Reklama.
Reklama.
Jest drugie nagranie Janusza Kowalskiego. Tak rzucił się do kolejnego rolnika
Teraz do mediów trafiło kolejne nagranie, na którym wiceminister Janusz Kowalski wydziera się na innego rolnika. – Proszę posłuchać! Wczoraj została przegłosowana poprawka Platformy Obywatelskiej, w Senacie zabierają 6 mld zł rolnikom! – krzyczał.
– Nas to nie interesuje! Nas interesuje godne życie! – odpowiedział rolnik. – Nie interesują pana pieniądze dla rolników!? Pan jest od Tuska!? – grzmiał Kowalski.
Wiceminister zwrócił się również do całej grupy protestujących. – Przestańcie krzyczeć i posłuchajcie. Sześć miliardów złotych Donald Tusk chce zabrać polskim rolnikom. Dlaczego nie protestujecie? – wrzeszczał.
Jak pisaliśmy w naTemat, to wtedy doszło do starcia ze wspomnianym już Kołodziejczakiem. – Ty masz władzę. Jesteś kłamcą, prawdziwym kłamcą. Nic nie robicie. Rządzicie tyle lat i nic nie zrobiliście – krzyczał.
W bastionach PiS się gotuje. Rolnicy są wściekli o ceny m.in. malin
Powodem protestu były niskie ceny owoców miękkich w skupach. Co to oznacza? Że po kryzysie zbożowym pod Prawem i Sprawiedliwością wybuchła kolejna bomba. Jeszcze w czerwcu o nadchodzącej aferze pisała w naTemat Katarzyna Zuchowicz.
Rolnicy skarżą się, że zamykają przed nimi chłodnie. Że wstrzymywany jest skup. Że za maliny dostają grosze. – 3,50 zł za kilogram! Wyobraża pani sobie? Przecież mi się nie opłaca zbierać! A to, że cena jest taka, wcale nie oznacza, że malina będzie tania w sklepach – wykrzykiwał rolnik z Lubelszczyzny.
Warto podkreślić, że sytuacja rolników od kilku miesięcy doprowadza do nie tylko do protestów działaczy Agrounii. – Ostatni raz protestowaliśmy w 2008 roku. My nie jesteśmy od uprawiania polityki, a pola. Ale jak mamy taką sytuację, to trzeba się bronić – tak w czasie kryzysu zbożowego powiedział w naTemat Wiesław Gryn ze stowarzyszenia Oszukana Wieś i z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego.