Tusk po raz kolejny podbija Instagrama. Wstawił urocze zdjęcie z wnuczką

Donald Tusk jest politykiem, który bardzo sprawnie wykorzystuje media społecznościowe. Swoje kąśliwe uwagi pod adresem obozu władzy w Polsce udostępnia na Twitterze. A jak chce się czymś pochwalić lub rozbawić swoich obserwujących – robi to na Instagramie.

Tak było w poniedziałek, kiedy opublikował... zdjęcie ze swoją wnuczką. "Z dziadkiem za plecami można spać bezpiecznie" – napisał w poście Donald Tusk.

Lider Platformy Obywatelskiej ma łącznie pięcioro wnucząt. Jego syn, Michał Tusk, doczekał się trzech potomków, a córka, Kasia Tusk - dwóch dziewczynek. Dumny dziadek stara się spędzać z najmłodszymi każdą wolną chwilę i często dodaje ich zdjęcia w mediach społecznościowych.

Tusk o marszu 1 października

To, że Donald Tusk "umie" w media społecznościowe, wiadomo od dawna. Szef PO niemal każdym wpisem pobudza dyskusję, a czasami oburzenie – głównie obozu rządzącego. Nie inaczej było, kiedy w weekend skwitował działania PiS ws. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

"Wygląda na to, że PiS szuka pomocy wagnerowców ze strachu przed wyborami. Marsz miliona serc wybije im te pomysły z głowy. Widzimy się wszyscy 1 października w Warszawie!" – napisał na Twitterze Donald Tusk.

Słowa Tuska bezpośrednio odnoszą się do tego, o czym Mateusz Morawiecki mówił w sobotę w Gliwicach. Jak pisaliśmy w naTemat, premier potwierdził obecność najemników na Białorusi, gdzie przebrani za tamtejszych strażników granicznych mają uczestniczyć w przerzucaniu przez polską granicę nielegalnych imigrantów.

– Teraz sytuacja staje się jeszcze groźniejsza. (...) Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się na terytorium Polski, zdestabilizować Polskę, ale przypuszczalnie będą się też starali przeniknąć do Polski, udając nielegalnych imigrantów, a to stwarza dodatkowe ryzyka – mówił premier.