Mocne słowa sekretarza generalnego ONZ. "Bębny wojny nuklearnej znów biją"

Dorota Kuźnik
07 sierpnia 2023, 09:31 • 1 minuta czytania
Wyciąganie wniosków z nuklearnego kataklizmu - o to zaapelował Antonio Guterres. Sekretarz generalny ONZ odniósł się do sytuacji zbrojnej, która panuje na świecie i porównał ją do sytuacji, do której doszło w Hiroszimie. To właśnie tam 78 lat temu zrzucono bombę atomową.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres: Bębny wojny nuklearnej znów biją Fot. AFP / EAST NEWS

Właśnie rocznica tragedii była tłem dla słów sekretarza, które padły w kontekście "bębnów wojny nuklearnej". Antonio Guterres wystąpił z pisemnym przesłaniem przekazanym przez Wysoką Przedstawiciel ONZ do spraw Rozbrojenia Izumi Nakamitsu. Zaapelowano w nim do społeczności międzynarodowej, aby wyciągnęła wnioski z "nuklearnego kataklizmu", który spadł na Hiroszimę.


"Nuklearny cień, który spadał na świat w okresie zimnej wojny, znów się pojawił. Niektóre kraje ponownie lekkomyślnie potrząsają nuklearną szabelką, grożąc użyciem tego narzędzia zniszczenia" – przekazał sekretarz generalny ONZ.

Jak podaje Reuters, Izumi Nakamitsu wystąpiła podczas konferencji na temat nierozprzestrzeniania broni nuklearnej w Wiedniu, gdzie powiedziała wprost, że "nigdy jeszcze od czasu najgorszego okresu zimnej wojny ryzyko użycia broni nuklearnej nie było tak wysokie, a środki zabezpieczające przed jej użyciem tak kruche".

Obchody 78 rocznicy zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę

O obchodach 78. rocznicy tragicznego wydarzenia w Japonii, w kórych udział wzięło 50 tysięcy osób, pisze "The Washington Post". Premier Fumio Kishida w niedzielę podczas ceremonii powiedział, że od 78 lat rząd Japonii, a także Organizacja Narodów Zjednoczonych i inne organizacje promują cel uwolnienia świata od broni jądrowej. Ale ten cel stał się „trudniejszy”, po części z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

"Jako jedyny kraj, który doświadczył horroru nuklearnej dewastacji podczas wojny, Japonia będzie niestrudzenie dążyć do rozbrojenia nuklearnego" – powiedział Kishida cytowany przez "The Washington Post".

"Poszerzający się podział w społeczności międzynarodowej co do podejścia do rozbrojenia nuklearnego, zagrożenie nuklearne ze strony Rosji i inne obawy sprawiają, że ta droga jest teraz jeszcze trudniejsza" – mówił.

Burmistrz Hiroszimy Kazumi Matsui odniósł się z kolei do wydarzeń sprzed kilku tygodni. Jak powiedział, majowy szczyt przywódców państw grupy G7 to dowód, że "dotarł do nich duch Hiroszimy". Spotkaniu towarzyszyło wygłoszenie wówczas oświadczenia, w którym przywódcy mówili o swoim zaangażowaniu w kwestię rozbrojenia, a broń powinna istnieć wyłącznie odstraszaniu agresji i przeciwdziałaniu wojnie.

W związku z agresją Rosji na Ukrainę, wśród 111 krajów, które zaproszono do Hiroszimy, nie znalazła się Rosja i Białoruś. Podobnie było w ubiegłym roku.