Protest Radia ZET po spocie wyborczym PiS. "To skandaliczna praktyka"

Dominika Stanisławska
11 sierpnia 2023, 15:43 • 1 minuta czytania
Prawo i Sprawiedliwość opublikowało spot na temat referendum. W materiale znalazły się fragmenty rozmowy przeprowadzonej w programie "Gość Radia ZET". Rozglośnia wydała oświadczenie, w którym stanowczo odcina się od partyjnej propagandy oraz jasno zaznacza, że nie wyraża zgody na takie typu polityczne praktyki, bo "uderza to w profesjonalny wizerunek dziennikarzy".
PiS wykorzystuje niezależne media do swojej propagandy. Fot. Radio ZET/ Bogdan Rymanowski

W piątkowy poranek tj. 11 sierpnia Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w mediach społecznościowych spot. Widać na nim Jarosława Kaczyńskiego, który opowiada o referendum, które zaplanowane jest na 15 października.


Wicepremier Kaczyński powiedział, jak będzie brzmiało pierwsze pytanie: "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?".

PiS wykorzystało Radio ZET do politycznych celów

W kolejnych minutach spotu Prawo i Sprawiedliwość wykorzystało do swoich politycznych celów rozmowę z programu "Gość Radia ZET", którą przeprowadził Bogdan Rymanowski z ekonomistą Bogusławem Grabowskim, który od lat krytykuje rząd PiS.

Grabowski u Rymanowskiego przyznał, że jest za prywatyzacją państwowych przedsiębiorstw. Dodał jednak, że te strategiczne powinny zostać w rękach państwa.

W odpowiedzi na spot Prawa i Sprawiedliwości zarząd Grupy Radia ZET wydał oświadczenie, w którym "stanowczo protestuje przeciwko takiemu działaniu, gdyż narusza ono wizerunek Radia ZET jako niezależnego medium, które wobec polityki zawsze zachowuje bezstronność".

Zarząd podkreślił, że to nie pierwszy raz, kiedy PiS wykorzystuje niezależne media do własnych działań politycznych. Według Grupy "tym razem jest to szczególnie oburzające, gdyż włącza markę Radia ZET do swojej kampanii wyborczej, co – podkreślamy z całą siłą – dzieje się bez naszej zgody".

Dla niezależnych mediów "jest to skandaliczna praktyka, która uderza w profesjonalny wizerunek naszych dziennikarzy i w niezależność polityczną naszej stacji. Nie opowiadamy się za żadną ze stron sporu politycznego. Oczekujemy poważnego traktowania niezależnego dziennikarstwa i szacunku wobec naszych słuchaczy".