Włodarczyk spędziła swoim synem sześć godzin na SOR. "Nigdy nie odpuszczajcie"
Pod koniec lipca wyszło na jaw, że podczas badań pod kątem dopingu, w organizmie Roberta Karasia wykryto niedozwolone substancje. Partner Agnieszki Włodarczyk opublikował oświadczenie na Instagramie, w którym przyznał, że to, co się teraz dzieje w związku z aferą dopingową, jest jego osobistą "małą tragedią".
Okazuje się, że to nie jedyne kłopoty, które pojawiły się ostatnio w życiu Karasia. Jakiś czas temu Włodarczyk poinformowała w social mediach, że mają problemy z dzieckiem. Aktorka wówczas zdradziła, co dzieje się z małym Milanem.
Syn Włodarczyk i Karasia trafił na SOR. Teraz czego go wizyta u hematologa
"Nasz syn ma okres buntu, nie chce jeść (lubi tylko dwa dania), jak gdzieś wchodzi, to nie chce wyjść, a jak idzie na spacer, nie chce wracać. Trzeba go brać na ręce i iść tu gdzie się chce" – wyjaśniła. "Ze spaniem też jest jazda, bo największy przypływ energii przypada na 22. Najbardziej martwi mnie jednak brak apetytu – dodała po chwili.
Nic dziwnego, że synek jest oczkiem w głowie aktorki. Włodarczyk całą swoją uwagę poświęciła wychowywaniu dziecka. Teraz ponownie chłopiec przez dwa dni nie miał apetytu. Tym razem, ukochana Roberta Karasia nie zwlekała i zabrała swoją pociechę do szpitala, gdzie towarzyszyła jej mama. Pobyt na SOR-ze celebrytka relacjonowała na bieżąco w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Włodarczyk ws. Karasia wdała się w kłótnię z internautami. "Nie potrzebuję tutaj takich osób"
"Spędziliśmy na SOR-ze sześć godzin. Nie żałuję, jestem spokojniejsza. Na dniach mamy wizytę u hematologa. Dziękujemy za troskę. Jestem dociekliwa, jak nie dostaję jasnej odpowiedzi – drążę. Polecam robić to samo. Nigdy nie odpuszczajcie. Wczoraj mały nic nie zjadł, przedwczoraj zjadł jeden posiłek o 19. Tak nie może być. Musiałam zrobić mu USG brzucha – napisała na Instagramie.
Warto podkreślić, że Agnieszka i Robert doskonale odnajdują się w roli rodziców. Triathlonista stara się dopasowywać swoje sportowe przedsięwzięcia tak, aby mieć też sporo czasu dla Milana.
"Chcę, żeby każdy dzień spędzał ze mną. Chcę, żeby ze mną na zawody jeździł. Chcę, żeby każdego dnia czuł mnie, żebym był blisko. Nie pozwolę sobie, żeby zrobić coś na granicy prawa, pójść do więzienia czy mieć jakieś problemy" – mówił jakiś czas temu w wywiadzie z Żurnalistą.
Z kolei w Dzień Ojca aktorka zamieściła poruszający wpis, w którym przyznała, że Robert jest świetnym tatą. Na fotografii fani mogli zobaczyć sportowca wpatrzonego w swojego syna.
"Cieszę się, że nie marginalizuje się już roli ojca. Odnoszę wrażenie, że mężczyźni coraz chętniej zajmują się dziećmi. To piękne, że uczestniczą w wychowaniu dzieci w takim samym stopniu jak mamy. A przynajmniej tak jest u nas. Kocham patrzeć na nich każdego dnia, jak śpią, jak się bawią, jak się komunikują i przytulają. Rozpływam się… To niewątpliwie najpiękniejszy czas w moim życiu" – podkreśliła, załączając do wpisu wspólne zdjęcie ukochanego z synkiem.