Drakońska kara dla Radia Zet od KRRiT. Rozgłośnia z jednoznacznym stanowiskiem
Oświadczenie Eurozet w sprawie kary KRRiT
Grupa Eurozet oświadczenie wydała w środę 14 sierpnia, dwa dni po upublicznieniu decyzji KRRiT o nałożeniu kary.
"Przewodniczący KRRiT nałożył na Radio ZET karę finansową za naruszenie art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji, czyli za emisję przekazów sprzecznych z prawem, z polską racją stanu i poglądów sprzecznych z dobrem społecznym" – czytamy w komunikacie spółki.
"Sprawa tyczy się przekazu rzekomo dezinformującego opinię publiczną w sprawie okoliczności przejazdu prezydenta Ukrainy przez terytorium Polski" – przekazał Eurozet.
Zarząd spółki nie zgadza się ani z zarzutami, ani z karą nałożoną przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Jak przekazali, "ocenianie przez Przewodniczącego KRRiT, czy treść podana przez medium jest prawdziwa, czy fałszywa wykracza poza jego kompetencje".
Kierownictwo Grupy Eurozet podkreśliło, że szef KRRiT nie ma prawa wglądu do źródeł chronionych tajemnicą dziennikarską oraz do tajnych materiałów państwowych. Ponadto przewodniczący nie może na podstawie bezprawnie uzyskanych materiałów dowodzić rzetelności podawanych informacji.
"Zgodnie z prawem takie uprawnienia posiada tylko niezawisły sąd, do którego zamierzamy się odwołać" – zapowiada zarząd spółki.
Pod oświadczeniem podpisał się prezes Grupy Eurozet Maciej Strzelecki, wiceprezes Adam Fijałkowski oraz Tomasz Zakrzewski, który jest jednym z członków zarządu.
KRRiT ukarała Radio ZET. Dezinformacja na temat wizyty Zełenskiego
Przypomnijmy, Rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji poinformowała, że 11 sierpnia 2023 r. Maciej Świrski podjął decyzję o ukaraniu spółki Eurozet. Stało się to po przeprowadzeniu postępowania wszczętego z urzędu. Nadawcy Radia ZET zarzucono emisję przekazów dezinformujących opinię publiczną na temat okoliczności przejazdu prezydenta Ukrainy przez terytorium Polski.
Sprawa dotyczy materiałów wyemitowanych 22 grudnia 2022 roku w serwisie informacyjnym o godz. 9:00. W decyzji, którą przesłało KRRiT poinformowano, że przewodniczący rady stwierdził naruszenie przez spółkę Eurozet Radio art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji. To właśnie z naruszeniem tego przepisu nie zgadza się Grupa Eurozet.
Zgodnie z ustawą: "audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub dyskryminujących ze względu na rasę, niepełnosprawność, płeć, wyznanie lub narodowość".
Przewodniczący Rady twierdzi, że naruszenie tego przepisu przez Eurozet nastąpiło poprzez emisję "przekazów dezinformujących opinię publiczną w sprawie okoliczności przejazdu prezydenta Ukrainy przez terytorium Polski". Dlatego Świrski podjął decyzję o nałożeniu na spółkę kary w wysokości 476 000 zł".
Chodzi między innymi o fragment, którego autorem jest jeden z dziennikarzy Radia ZET, Mariusz Gierszewski.
– Informatorzy twierdzą, że polska strona wiedziała o wjeździe pociągu specjalnego ze strony Ukrainy, ale nie wiedziała, kto nim jedzie – przekazał na antenie Gierszewski w grudniu ubiegłego roku.