Nie tego chciał Kaczyński. Wyniki nowego sondażu nie zostawiają złudzeń ws. referendum PiS

Katarzyna Florencka
19 sierpnia 2023, 07:57 • 1 minuta czytania
Już na wstępie kampanii referendalnej Prawo i Sprawiedliwość napotkało wielki problem. Nowy sondaż pokazuje, że pytania referendalne negatywnie ocenia niemal połowa Polaków. A to może przełożyć się na klęskę planu partii Jarosława Kaczyńskiego, która liczyła na "pomoc" w kampanii wyborczej.
Nowy sondaż pokazuje, co Polacy myślą o referendum PiS. Fot. Jacek Dominski/REPORTER

Co Polacy myślą o referendum PiS? Nowy sondaż

Uczestnicy sondażu pracowni SW Research wykonanego na zlecenie rp.pl zostali zapytani o to, jak oceniają pytania, które PiS chce zadać w referendum. Wyniki okazały się miażdżące dla obozu władzy.


Pozytywnie pytania referendalne oceniło zaledwie 24,6 proc. badanych osób, przy czym negatywną ocenę wystawiło im aż 48,4 proc. respondentów. Warto zauważyć, że sondaż przeprowadzano w dniach 15-16 sierpnia – właśnie w tym czasie PiS bez większego szumu zmieniło treść dwóch z czterech pytań na jeszcze ostrzejszą.

Pozostali respondenci to grupa, którą kampania referendalna będzie zapewne starała się pozyskać przed 15 października. Dzieli się ona na dwie podgrupy: 13,5 proc. badanych, którzy nie mają zdania w sprawie pytań oraz taki sam odsetek respondentów, którzy nawet nie znają pytań PiS.

Aby wyniki referendum były wiążące, musi wziąć w nim udział ponad połowa uprawnionych do głosowania. Będzie ono odbywać się w tych samych lokalach, co wybory parlamentarne. Osoby, które nie chcą wziąć udziału w referendum, będą musiały odmówić przyjęcia odpowiedniej karty do głosowania.

Referendum PiS. Jak brzmią pytania?

Przegłosowany w czwartek przez Sejm wniosek premiera o organizację plebiscytu zawiera cztery pytania referendalne:

Mocna tendencyjność pytań referendalnych i brak praktycznych konsekwencji głosowania zostały zauważone przez komentatorów zarówno w kraju, jak i za granicą. "Referendum, które zamierza przeprowadzić polski rząd, nie ma na celu zasięgnięcia opinii publicznej. Jest wykorzystywane wyłącznie w ramach kampanii wyborczej PiS" – komentuje w "Frankfurter Allgemeine Zeitung" publicysta Reinhard Veser.

"Ani tendencyjne sformułowanie pytań, ani dobór tematów nie pozwalają na inne wnioski. Kto zgadza się na wyprzedaż państwowych spółek? Nawet zagorzali zwolennicy prywatyzacji mogą tego nie chcieć" – wyjaśnia niemiecki dziennikarz.

Wtóruje mu Christian Stör, komentator polityczny z dziennika "Frankfurter Rundschau". "Wszystkie pytania są sformułowane w sposób bardzo sugestywny i w zasadzie dopuszczają tylko jedną możliwą odpowiedź: 'nie'" – czytamy w jego tekście na temat Polski pod rządami PiS.