Szokujące ustalenia ws. śmierci Sary. 10-latka miała być znana lokalnym władzom
Rada Hrabstwa Surrey poinformowała w niedzielę, że Sara była znana władzom przed śmiercią. Jej rzecznik nie chciał jednak rozwinąć wątku i stwierdził, że ze względu na dobro śledztwa, nie może na razie komentować tej sprawy
– Przedstawiciele Rady pracują niestrudzenie ze swoimi partnerami za granicą, by jak najszybciej zrozumieć tę sprawę i przekazać szczegółowe informacje opinii publicznej – zaznaczył rzecznik Rady Hrabstwa Surrey.
Przewodniczący Rady, Tim Oliver powiedział, że powiadomiono krajowy program ds. ochrony dzieci, który rozpoczął standardową procedurę, która ma ustalić, czy państwo oraz urzędnicy odpowiednio zadziałali w tej sprawie.
Śmierć Sary Sharif
Przypomnijmy, że o tragedii media poinformowały 10 sierpnia. W domu Urfana Sharifa w miejscowości Woking na przedmieściach Londynu odnaleziono ciało jego 10-letniej córki Sary. Nikogo z bliskich zamordowanej dziewczynki nie było na miejscu – cała rodzina wykupiła bilety lotnicze w jedną stronę do Pakistanu.
Detektyw Mark Chapman z policji w hrabstwie Surrey, cytowany przez brytyjski "The Independent", powiedział, że Sharif, jego partnerka Beinash Batool i jego brat Faisal Malik są poszukiwani w ramach śledztwa w sprawie morderstwa.
Sharif wraz w wyżej wymienionym osobami udał się do Islamabadu 9 sierpnia, czyli dzień przed odkryciem przez policję śmierci Sary. Podróżowali oni z pięciorgiem dzieci w wieku od roku do 13 lat.
Do akcji włączono pakistańskie służby. Funkcjonariusze we wschodniej prowincji Pendżab poinformowali w sobotę, że starają się aresztować Sharifa.
Imran Ahmed z pakistańskiej policji przekazał, że funkcjonariusze znaleźli dowody na to, że Sharif na krótko wrócił do Jhelum w Pendżabie, czyli około 135 kilometrów od stolicy kraju Islamabadu, gdzie jego rodzina ma dom. Potem znów wyjechał, ale policja jeszcze nie wie gdzie.
Inny oficer w Jhelum, Nisar Ahmed poinformował natomiast, że on i jego ludzie udali się do rodzinnej wioski Sharifa – Kari, ale dowiedział się jedynie, że rodzina wyjechała około 20 lat temu i nigdy nie wróciła. Brytyjska policja współpracuje także z międzynarodowymi agencjami, w tym z m.in. Interpolem.
Sekcja zwłok Sary Sharif i szokujące ustalenia
W miniony wtorek przeprowadzono sekcję zwłok dziecka, która nie wskazała bezpośredniej przyczyny śmierci Sary. Aby ją ustalić, policja prowadzi dalsze badania. Sekcja pozwoliła jednak ustalić, że w domu w Woking od dłuższego czasu musiał rozgrywać się koszmar: na ciele 10-letniej Sary były poważne obrażenia.
– Choć sekcja zwłok nie pozwoliła nam jeszcze ustalić dokładnej przyczyny śmierci, to fakt, że Sara odniosła liczne i rozległe obrażenia przez dłuższy okres czasu, znacząco zmienił charakter naszego dochodzenia i pozwolił rozszerzyć zakres czasowy naszego śledztwa – poinformował detektyw Mark Chapman z policji hrabstwa Surrey.
Czytaj także: https://natemat.pl/505261,zabojstwo-sary-sharif-bbc-podaje-nowe-ustalenia