Szokujące ustalenia ws. śmierci Sary. 10-latka miała być znana lokalnym władzom

Adam Nowiński
21 sierpnia 2023, 09:35 • 1 minuta czytania
Śledczy z Surrey cały czas próbują ustalić przyczynę śmierci Sary, 10-latki polsko-pakistańskiego pochodzenia. Na jaw wychodzą coraz to nowe fakty i okoliczności, które przedstawiają, sytuację rodzinną dziewczynki. Zaskakujące były zwłaszcza ostatnie informacje, które ujawniła Rada Hrabstwa Surrey.
Ujawniono nowe fakty na temat 10-letniej Sary. Fot. Peter Byrne/Press Association/East News / mat. policyjne

Rada Hrabstwa Surrey poinformowała w niedzielę, że Sara była znana władzom przed śmiercią. Jej rzecznik nie chciał jednak rozwinąć wątku i stwierdził, że ze względu na dobro śledztwa, nie może na razie komentować tej sprawy


– Przedstawiciele Rady pracują niestrudzenie ze swoimi partnerami za granicą, by jak najszybciej zrozumieć tę sprawę i przekazać szczegółowe informacje opinii publicznej – zaznaczył rzecznik Rady Hrabstwa Surrey.

Przewodniczący Rady, Tim Oliver powiedział, że powiadomiono krajowy program ds. ochrony dzieci, który rozpoczął standardową procedurę, która ma ustalić, czy państwo oraz urzędnicy odpowiednio zadziałali w tej sprawie.

Śmierć Sary Sharif

Przypomnijmy, że o tragedii media poinformowały 10 sierpnia. W domu Urfana Sharifa w miejscowości Woking na przedmieściach Londynu odnaleziono ciało jego 10-letniej córki Sary. Nikogo z bliskich zamordowanej dziewczynki nie było na miejscu – cała rodzina wykupiła bilety lotnicze w jedną stronę do Pakistanu.

Detektyw Mark Chapman z policji w hrabstwie Surrey, cytowany przez brytyjski "The Independent", powiedział, że Sharif, jego partnerka Beinash Batool i jego brat Faisal Malik są poszukiwani w ramach śledztwa w sprawie morderstwa.

Sharif wraz w wyżej wymienionym osobami udał się do Islamabadu 9 sierpnia, czyli dzień przed odkryciem przez policję śmierci Sary. Podróżowali oni z pięciorgiem dzieci w wieku od roku do 13 lat.

Do akcji włączono pakistańskie służby. Funkcjonariusze we wschodniej prowincji Pendżab poinformowali w sobotę, że starają się aresztować Sharifa.

Imran Ahmed z pakistańskiej policji przekazał, że funkcjonariusze znaleźli dowody na to, że Sharif na krótko wrócił do Jhelum w Pendżabie, czyli około 135 kilometrów od stolicy kraju Islamabadu, gdzie jego rodzina ma dom. Potem znów wyjechał, ale policja jeszcze nie wie gdzie.

Inny oficer w Jhelum, Nisar Ahmed poinformował natomiast, że on i jego ludzie udali się do rodzinnej wioski Sharifa – Kari, ale dowiedział się jedynie, że rodzina wyjechała około 20 lat temu i nigdy nie wróciła. Brytyjska policja ​​współpracuje także z międzynarodowymi agencjami, w tym z m.in. Interpolem.

Sekcja zwłok Sary Sharif i szokujące ustalenia

W miniony wtorek przeprowadzono sekcję zwłok dziecka, która nie wskazała bezpośredniej przyczyny śmierci Sary. Aby ją ustalić, policja prowadzi dalsze badania. Sekcja pozwoliła jednak ustalić, że w domu w Woking od dłuższego czasu musiał rozgrywać się koszmar: na ciele 10-letniej Sary były poważne obrażenia.

– Choć sekcja zwłok nie pozwoliła nam jeszcze ustalić dokładnej przyczyny śmierci, to fakt, że Sara odniosła liczne i rozległe obrażenia przez dłuższy okres czasu, znacząco zmienił charakter naszego dochodzenia i pozwolił rozszerzyć zakres czasowy naszego śledztwa – poinformował detektyw Mark Chapman z policji hrabstwa Surrey.

Czytaj także: https://natemat.pl/505261,zabojstwo-sary-sharif-bbc-podaje-nowe-ustalenia