Czarna seria na dworcach w Niemczech. Polak molestował 22-latkę na stacji w Hamburgu

Agnieszka Miastowska
24 sierpnia 2023, 11:41 • 1 minuta czytania
35-letni Polak miał molestować seksualnie młodą kobietę. Wszystko wydarzyło się na głównym dworcu kolejowym w Hamburgu. Ofiara miała 22 lata, a mężczyzna był pijany. To już kolejna sprawa, w ostatnich dwóch dniach, że w Niemczech doszło do aktu przemocy seksualnej na dworcach z udziałem Polaków. Zaledwie dzień wcześniej informowaliśmy o 17-latce molestowanej w pociągu S-Bahn przez 34-letniego obywatela Polski, a w weekend doszło do gwałtu na 18-latku z naszego kraju.
Polak molestował w Niemczech 22-latkę. Na stacji w Hamburgu Fot. Unsplash

Polak molestował kobietę w Niemczech

O sytuacji informuje niemiecki portal Mopo.de. Zgodnie z jego doniesieniami do zdarzenia doszło około godziny 00:40 w niedzielę. 35-latek na głównym dworcu kolejowym w Hamburgu złapał 22-letnią kobietę za pośladki.


Kobieta natychmiast powiadomiła patrol, a świadek zdarzenia poinformował funkcjonariuszy, kto może być sprawcą. Polak został zlokalizowany przed dworcem głównym. Po zbadaniu mężczyzny alkomatem okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Wszczęto postępowanie ws. molestowania seksualnego.

Co ciekawe, zaledwie dzień wcześniej informowaliśmy w naTemat o innym przypadku molestowania seksualnego, którego sprawcą również był Polak w Niemczech. 34-latek dopuścił się przemocy seksualnej wobec niepełnoletniej dziewczyny.

Wszystko miało miejsce w pociągu podmiejskim S-Bahn jadącym z Berlina do Poczdamu. "Der Tagesspiegel" podał we wtorek, że 34-latka z Polski podejrzanego o molestowanie 17-latki udało się zatrzymać na dworcu w Poczdamie. Mężczyzna ma posiadać kartotekę u niemieckiej policji.

Polak miał dotykać piersi 17-latki, a potem próbować pocałować ją w usta. "Gdy 17-latka chciała się odsunąć od mężczyzny, ten poszedł za nią. Następnie chwycił ją za pośladki" – odpisuje" Der Tagesspiegel".

Już po tym jak pociąg dojechał do Poczdamu, mocno nietrzeźwy mężczyzna chwycił dziewczynę za nadgarstek, uniemożliwiając jej wyjście. 17-latce udało się na szczęście uwolnić. Zdarzenie zauważył inny pasażer, który natychmiast wezwał policję.

W sprawie Polaka prowadzone jest śledztwo w związku z podejrzeniem molestowania seksualnego oraz stosowania przymusu wobec nastolatki. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało wartość 3,3 promila. Od podejrzanego pobrano też próbkę krwi. Sprawa wkrótce trafi do sądu.

Polak zgwałcony w monachijskim metrze

Co więcej, kilkanaście godzin wcześniej doszło do innego aktu przemocy seksualnej, tym razem wobec mężczyzny pochodzącego z Polski. 18-latek jest uczniem szkoły językowej, wracał nietrzeźwy z imprezy i zasnął na ławce na stacji metra Max-Weber-Platz w Monachium.

Tam został zgwałcony i okradziony przez 20-latka. Jak donosi "Bild", to Afgańczyk, który w chwili zatrzymania przebywał w obozie dla uchodźców w dzielnicy Ramersdorf. Mężczyzna od razu usłyszał zarzuty. Monachijski sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu.

Jak to możliwe, że nikt nie zareagował na przemoc wobec młodego mężczyzny?

"Przy ponad 1700 kamerach na 100 stacjach metra nie każda kamera jest w pełni monitorowana przez pracownika" – wyjaśniło monachijskie przedsiębiorstwo transportu publicznego cytowane przez gazetę.