Nowe fakty ws. paraliżu na kolei. Nieoficjalnie: Wśród zatrzymanych 29-letni policjant

Dominika Stanisławska
28 sierpnia 2023, 16:07 • 1 minuta czytania
W Białymstoku zatrzymano kolejną osobę, która odpowiada za zatrzymanie ruchu kolejowego w weekend. Według nieoficjalnych ustaleń to policjant, który ma usłyszeć zarzut zablokowania ruchu kolejowego.
Zatrzymano 29-letniego policjanta w związku z nadaniem sygnału radiowego stop. Fot. East News/ Bartlomiej Magierowski

Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, zatrzymano kolejną osobę w związku z nadaniem sygnału radio-stop w Białymstoku. To 29-letni policjant, który służy w komendzie wojewódzkiej w tym mieście.


Prawdopodobnie z jego domu został nadany sygnał radiowy, który wywołał paraliż na kolei. Śledczy ustalają, jakie dokładnie zadania miał wykonać zatrzymany.

Do tej pory funkcjonariusze aresztowali 24-letniego mężczyznę, który w chwili zatrzymania przebywał w domu 29-latka. Ustalono, że 24-latek jest mieszkańcem powiatu skierniewickiego. W momencie zatrzymania był on pod wpływem alkoholu. W domu zabezpieczono krótkofalówki.

Z informacji podanych przez rozgłośnię wynika, że teraz sprawę przejęła Prokuratura Krajowa, a konkretnie jej podlaski Wydział Zamiejscowy ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji. Wiadomo, że śledczy prowadzą postępowanie z art. 224a Kodeksu Karnego, czyli fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu, które podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Incydent na kolei z rosyjskim hymnem w tle

W sobotę tj. 26 sierpnia między godziną 18:00 a 20:00 na trasie Świdin-Worowo i na stacji kolejowej Runowo Pomorskie, podróżujący byli świadkami nadania sygnału radio-stop. Okazało się, że nie było powodów, by nadać ten sygnał, więc pociąg ruszył w dalszą drogę.

Ten sam sygnał nadano też w nocy z piątku na sobotę tj. z 25 na 26 sierpnia. Podróżujący udostępnili nagrania z tego incydentu. Widać na nim, jak pociągi stoją, a w tle słychać rosyjski hymn.

W niedzielą natomiast radio-stop unieruchomił 9 składów pociągów pod Białymstokiem. Pięć składów było w trasie, cztery stały na bocznicy. Po raz pierwszy zdarzenie odnotowano wczesnym rankiem, a później o 11:51 oraz 11:59. Sprawę wszystkich incydentów bada ABW, policja, Straż Ochrony Kolei i przewoźnicy.

Co to jest radio-stop?

Radio-stop to sygnał alarmowy, którego konsekwencją jest zatrzymanie pojazdów. Ma za zadanie ostrzegać przed zagrożeniem na trasach kolejowych. Co więcej, prowadzi do automatycznego hamowania. Jego zadaniem jest zapobieganie wypadkom.