Górski pragnął osobiście wręczyć ją Kaczyńskiemu. "Wydawał mi się podobny do mojego taty"

Joanna Stawczyk
29 sierpnia 2023, 07:45 • 1 minuta czytania
Robert Górski przyjął zaproszenie do podcastu prowadzonego przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Nie zabrakło tematów związanych z polityką. Kabareciarz wspominał spotkanie z Donaldem Tuskiem. Wyznał, że chciał spotkać się z Jarosławem Kaczyńskim, ale ostatecznie wizyta nie doszła do skutku.
Robert Górski wyznał, że Jarosław Kaczyński przypomina mu ojca. Dlaczego? Fot. Czarek Sokolowski/Associated Press/East News; Pawel Wodzynski/East News

Robert Górski wyznał, że Jarosław Kaczyński przypomina mu ojca. Dlaczego?

Robert Górski był gościem kolejnego odcinka podcastu "WojewódzkiKędzierski". "Najzabawniejszy Człowiek W Polsce" - tak nazwał go Kuba Wojewódzki - opowiedział m.in. o swojej rodzinie. W pewnym momencie rozmowa skierowała się na "polityczne" tory.


Kabareciarz przyznał, że pragnął spotkać się z Jarosławem Kaczyńskim. Miał zamiar wręczyć mu swoją biografię. Na chęciach się skończyło, ponieważ finalnie Górski nie widział się osobiście z prezesem PiS.

– Chcieliśmy się z nim spotkać. Ktoś tam dzwonił z wydawnictwa, czy prezes będzie, bo chcemy mu wręczyć książkę. Potem się jakoś to potoczyło, że nie było go albo był i nie otworzył drzwi. Mignął mi gdzieś w drzwiach Jacek Sasin – opowiedział.

– Wręczyliśmy tę książkę pani sekretarce, której potem losy śledziłem. Jak prezes odbierał gratulacje za zwycięstwo wyborcze, to ona stała obok z kwiatami, więc miałem wrażenie, że stoję obok niego przez tę znajomość – zażartował.

Kabareciarz widział się zaś osobiście z Donaldem Tuskiem. – Różnica między nim a Tuskiem polega na tym, że z Tuskiem się spotkałem - nie dałem mu książki, bo jej nie miałem, ale uścisnąłem mu rękę, pogadaliśmy – dodał.

Górski przyznał, że niektóre teorie spiskowe związane z Jarosławem Kaczyńskim wydają mu się prawdziwe. Dodał też, że postać prezesa kojarzy mu się z jego ojcem.

Ja wierzę w to, że on naprawdę nie zawiązuje butów albo że w jednym bucie ma dwie sznurówki złączone ze sobą, żeby zrobić jedną długą. Widzieliście zęby prezesa? Ja na jednym zdjęciu widziałem i rzeczywiście lepiej, żeby nie eksponował. Nie spotkałem się z nim, więc z przyjemnością odtwarzałem tę postać. W pewien sposób wydawał mi się podobny do mojego taty. Myślę, że je te same rzeczy, podobnie się ubiera, właściwie nie dba o ten kostium. Odtwarzając tę postać, myślałem sobie o moim tacie.Robert Górski podcast "WojewódzkiKędzierski"

Gość Wojewódzkiego i Kędzierskiego zwierzył się, że ma słabość do parodiowania Andrzeja Dudy. Stwierdził, że to niekończąca się skarbnica memów.

– On co chwila dostarcza tylu nowych rzeczy, że za chwilę będę miał swój trzeci sezon programu "Młodzi i moralni" i znowu będę ocieplał wizerunek naszego prezydenta w ramach cyklu "Z Andrzejem na nartach". Nie potrafię się powstrzymać. Ta postać jest za mało parodiowana, za mało wykorzystywana przez satyryków – ocenił.

To jest niewiarygodne źródło komizmu. Wiele osób zabiega o to stanowisko, a jemu spadło z nieba i on ciągle trochę nie może się z tym pogodzić, nie może w to uwierzyć. Patrzę na to z fascynacją – przyznał.

Górski nie przyjąłby zaproszenia do TVP. "Poblokowałem te wszystkie telefony"

Komik, który w przeszłości okazjonalnie pojawiał się w "Szkle kontaktowym" w TVN24, został wypytany przez gospodarzy podcastu o podejście do występów na antenie Telewizji Polskiej. Górski wyklucza jakąkolwiek formę współpracy z tym nadawcą.

Z TVP już nie dzwonią, już dawno przestali. Zresztą nie dodzwoniliby się, bo poblokowałem te wszystkie telefony – oznajmił.

Wojewódzki był ciekaw, czy gdyby Górski otrzymał zaproszenie np. na jakiś festiwal organizowany przez publiczną telewizję, to czy ewentualnie rozważyłby jego przyjęcie. – To bym powiedział: nie dzwońcie – zapewnił stanowczo kabareciarz.

Prowadzący dopytał o to, czy w TVP jeszcze czasem puszcza wystąpienia z jego udziałem. – Nie mam telewizora. Poznaję tylko czasem po wpływach z tantiemów, czy mnie czasem tam puszczają, czy nie i trochę się pogorszyło w ostatnim czasie, ale nie wiem, czy to jest kwestia tylko polityki TVP, czy też czasu, bo też przybywa nowych programów – powiedział Górski.