Samochód dachował, potem wpadł pod pociąg. Strażacy pokazali przerażające zdjęcia z wypadku

Maciej Karcz
02 września 2023, 08:17 • 1 minuta czytania
Koszmarny wypadek miał miejsce w Barcicach Górnych koło Nowego Sącza. Samochód osobowy najpierw dachował, a następnie wpadł na tory tuż pod nadjeżdżający pociąg. Są ofiary śmiertelne.
Koszmarny wypadek w Barcicach Górnych, auto wpadło pod pociag Fot. Facebook/KM PSP Nowy Sącz

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotę 2 września w pobliżu drogi krajowej nr 87. Jak informuje GDDKiA, samochód osobowy z bliżej nieokreślonych przyczyn wypadł z drogi i zaczął dachować. Ostatecznie auto spadło na tory kolejowe, po których jechał pociąg regionalny do stacji Tarnów. W wyniku zderzenia obydwu pojazdów jedna osoba podróżująca samochodem znalazła się pod kołami składu.


- Kierujący samochodem marki Skoda 26-letni mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad autem i wypadł z jezdni, a następnie dachował i wpadł na torowisko wprost pod jadący pociąg - przekazała podkomisarz Barbara Szczerba z KWP w Krakowie.  Według pierwszych informacji Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu osoba znajdująca się pod pociągiem nie przeżyła wypadku. Strażacy wyciągnęli z auta pozostałe cztery osoby, jedna z nich była reanimowana. Kilka godzin później przekazano informację, że jest druga ofiara śmiertelna wypadku.

Po przybyciu zespołu ratowników medycznych na miejsce zdarzenia poszkodowanym została udzielona pierwsza pomoc, a następnie zostali przetransportowani do szpitala.

Koszmarny wypadek w Barcicach Górnych. Przerażające zdjęcia z miejsca wypadku

Strażacy z KM PSP w Nowym Sączu podali, że do wyciągnięcia osób zakleszczonych we wraku samochodu musieli użyć nożyc hydraulicznych, by rozciąć karoserię. Udostępnili również zdjęcia z miejsca wypadku, które wyglądają niezwykle dramatycznie. Dopiero fotografie w pełni oddają skalę dramatu, jaki rozegrał się wczesnym rankiem w Barcicach Górnych.

Na miejscu wypadku wciąż pracują służby, które starają się wyjaśnić, co było bezpośrednią przyczyną tragedii. Ponadto prokuratorzy zabezpieczają materiał dowodowy.