Do sieci trafiła pierwsza zajawka "Aquamana 2". Fani szukają w niej Amber Heard
"Aquaman zawiera niełatwy sojusz, aby chronić Atlantydę i cały świat przed zniszczeniem" – to lakoniczny opis nadchodzącego filmu w reżyserii Jamesa Wana ("Piła", "Obecność"). W teaserze pojawia się m.in. Jason Momoa (Arthur Curry vel Aquaman), Yahya Abdul-Mateen II (Czarna Manta, najemnik i poszukiwacz skarbów) oraz Patrick Wilson (Orm, przyrodni brat Aquamana, który chce zająć tron Atlantydy).
W "Zaginionym królestwie" wystąpi też m.in. Dolph Lundgren jako Nereus (król podwodnego królestwa Xebel i ojciec Mery), Temuera Morrison (Thomas Curry, ojciec Arthura), Nicole Kidman jako Atlanna (matka Artura i królowa Atlantydy), a także Ben Affleck jako Batman (jego nie trzeba przedstawiać). W obsadzie jest też Amber Heard jako Mera, która w pierwszej części była jedną z głównych bohaterek.
"Aquaman i Zaginione Królestwo" - pierwszy oficjalny teaser filmu. Czy jest w nim Amber Heard?
W teaserze pozornie jej nie widać. Może mieć to oczywiście związek z głośnym procesem z Johnnym Deppem. W sieci powstała petycja, którą do tej pory podpisało ponad 4,6 miliona internautów. Wiele osób chce bojkotować film ze względu na to, że były już mąż Heard stracił role przez jej oskarżenia (m.in. w trzeciej części "Fantastycznych Zwierząt" od tej samej wytwórni), których potem zbytnio nie udowodniła w sądzie.
Warner Bros. nie ukarało też w podobny sposób aktorki. Możliwe, że studio w obawie przed ewentualnymi atakami i niechcianą burzą, stara się udawać, że Amber Heard nie gra w sequelu. Fani jednak dostrzegli ją w dosłownie króciutkim ujęciu (w 18 sekundzie), gdzie widzimy w oddali biegnącą czerwonowłosą postać w zielonym wdzianku - to niemal na pewno Mera, bo właśnie tak samo wyglądała w poprzednim filmie.
Możliwe też, że Warner Bros. po prostu chce zachować niespodziankę na później. Ten teaser to tak naprawdę zapowiedź trailera, który zostanie opublikowany w czwartek, 14 września. Wtedy też z pewnością dowiemy się więcej o fabule i jest cień szansy, że zobaczymy Amber Heard w pełnej krasie, a nie wielkości mrówki.
"Aquaman i Zaginione Królestwo" wejdzie do polskich kin 21 grudnia. Prawdopodobnie
Tak więc Warner Bros. bardzo długo się ociągało z promocją, bo do premiery zostało kilka miesięcy. Internauci plotkują, że studio olewa ten projekt, bo nie wierzy w jego sukces, choć jedynka była przecież wielkim hitem kinowym. Świadczy o tym też to, że w 30-sekundowej zajawce są urywki, które już pojawiły się w zeszłym roku w zwiastunie planowanych filmów z uniwersum DC.
Film z Jasonem Momoą zresztą już dawno temu miał trafić na srebrne ekrany, ale najpierw premierę przełożono przez pandemię, a teraz trwa strajk scenarzystów i aktorów i wiele produkcji (np. "Diuna 2" również z wytwórni braci Warner) już ma daty przestawione na przyszły rok. Nie wiadomo, czy podobny los nie czeka drugiej części "Aquamana".