Johnny Depp ma za sobą głośny "proces dekady" z Amber Heard, który omal całkowicie nie zniszczył mu kariery. 59-letni aktor wygrał na sali sądowej, a teraz odbija sobie lata bycia niemal na samym dnie. Również finansowo. Podpisał z Diorem kontrakt na okrągłą sumkę, która zwala z nóg. Prześcignął pod tym względem Brada Pitta i Roberta Pattinsona. Razem wziętych.
Reklama.
Reklama.
W czerwcu zeszłego roku padł wyrok w sprawie Johnny Depp vs Amber Heard. Rozprawy były transmitowane w internecie niczym serial, a dawni małżonkowie wytaczali przeciwko sobie coraz potężniejsze działa, które szokowały opinię publiczną. Filmowy Jack Sparrow domagał się odszkodowania za zniesławienie, ponieważ jego eks zarzuciła mu przemoc domową w felietonie w "The Washington Post".
Disney zerwał z nim umowę na kolejną część "Piratów z Karaibów" zaraz po oskarżeniach - jeszcze przed rozpoczęciem procesu. Został też wyrzucony z prequela "Harry'ego Pottera", czyli "Fantastycznych Zwierząt". W trzecim filmie serii jego miejsce w roli Grindelwalda zajął Mads Mikkelsen. Większość osób zwiastowała rychły koniec Deppa w Hollywood.
Proces Johnny'ego Deppa i Amber Heardzakończył się jednak wyrokiem na korzyść Deppa. Zdaniem przysięgłych aktorka jest odpowiedzialna za zniesławienie byłego męża. Przysięgli przyznali Deppowi łącznie 15 milionów dolarów w tym procesie. Ponadto orzekli, że roszczenia Heard wobec Deppa o zniesławienie były nieudowodnione.
Johnny Depp podpisał z Diorem najdroższy kontrakt w historii męskich perfum.
Po zarzutach Amber Heard wiele firm i fanów odwróciło się od Johnny'ego Deppa. Lojalna pozostała mu marka Dior. Aktor był twarzą zapachu "Sauvage" od 2015 roku i przyczynił się do jego ogromnego sukcesu - w 2021 roku właśnie te perfumy były najlepiej sprzedającymi się na świecie. Pewnie dlatego firma nie zerwała kontraktu i choć w czasie procesu nie reklamowała produktu ze swoim ambasadorem i mogła również ucierpieć wizerunkowo, to wspierała gwiazdora, który został na lodzie.
W zeszłym roku przedłużyła umowę na kolejne trzy lata. Teraz dowiedzieliśmy się, że Depp dostanie od Diora aż 20 milionów dolarów. Tym samym pobił absolutny rekord w męskim świecie perfum. Nieoficjalne źródła "Variety" donoszą, że Robert Pattinson za reklamę Dior Homme miał dostać 12 milionów dolarów. Z kolei Brad Pitt u konkurencyjnego Chanel No. 5 przytulił 7 milionów. Chris Pine za to ma dostawać od Armaniego 4 mln dolarów rocznie przez trzy lata.
Aktor wrócił też do grania oraz na salony. W połowie maja brylował na czerwonym dywanie 76. festiwalu filmowego w Cannes. W film "Kochanica króla" wcielił się w postać... króla - Ludwika XV. Wyreżyserowany przez Maïwenn dramat kostiumowy zainaugurował tę prestiżową imprezę filmową. I choć nie zachwycił krytyków, to Depp dostał siedmiominutową owacje na stojąco.
Thierry Fremaux, dyrektor festiwalu w Cannes, w rozmowie z dziennikarzami, tak skomentował udział Deppa: – Nie wiem, jak wygląda wizerunek Johnny'ego Deppa w USA. Ja w swoim życiu mam tylko jedną zasadę: wolność myśli, wolność słowa i działanie zgodne z prawem.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.