Odlot Kaczyńskiego. Twierdzi, że Tusk zreformował emerytury na polecenie "premier Niemiec"
Jarosław Kaczyński podczas bardzo krótkiej konferencji przekazał, że Polacy powinni mieć możliwość, aby przechodzić na wcześniejszą emeryturę. Wspomniał także o jednym z pytań referendalnych, które tego dotyczy.
Kaczyński zarzucił Tuskowi i Merkel, że dogadali się ws. emerytur w Polsce
Pokazał też rzekomą notatkę ze spotkania ówczesnego premiera Donalda Tuska z kanclerz Angelą Merkel. Prezes PiS nazwał ją premier Niemiec. – Mamy w tym momencie sytuację nową. Nie dlatego, że w tym momencie coś się stało, tylko dotarliśmy do pewnych informacji. To jest ta notatka. Ta notatka wskazuje w sposób jednoznaczny, że sprawa emerytur była omawiana – powiedział.
Oświadczył również, że chodzi w niej o przyjęcie "niemieckich sugestii" ws. emerytur w Polsce. – Niemcy wskazywali, aby wiek emerytalny w naszym kraju został podwyższony. Była to sytuacja uderzająca w polskie pokolenie i zostało to zainicjowane z zewnątrz. My nie zgadzamy się na takie narzucanie nam obcych racji – twierdził.
Potem Kaczyński szybko wyszedł z sali, gdzie była konferencja. Nie odpowiedział na pytania obecnych dziennikarzy.
Kwestia emerytur pojawić się ma też w referendum 15 października
Przypomnijmy, że drugie pytanie referendalne, czyli to, które dotyczy emerytur, ogłoszone zostało w połowie sierpnia przez Beatę Szydło, europosłankę i byłą premier i brzmiało ono: "Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?".
Jednak potem zostało zmienione przez rząd. Jego treść o wiele mocniej nawiązuje teraz do czasu rządów Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej. Brzmi ono: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?".