Pilne orędzie jeszcze dziś wieczorem! Nieoficjalnie ujawniono, czego będzie dotyczyło

Maciej Karcz
12 września 2023, 15:42 • 1 minuta czytania
Mateusz Morawiecki wygłosi orędzie, w którym odniesie się do importu ukraińskiego zboża. Komisja Europejska chce znieść nałożone wcześniej embargo na import tego produktu, na co premier i PiS nie chcą się zgodzić. Ukraińskie zboże ma być grą przed jesiennymi wyborami.
Morawiecki wygłosi wieczorem orędzie ws. ukraińskiego zboża. Premier uderzy w KE Fot. JAKUB WOSIK/REPORTER/East News

Mateusz Morawiecki w spocie PiS o ukraińskim zbożu

Unia Europejska nałożyła na Bułgarię, Węgry, Polskę, Rumunię i Słowację embargo na import ukraińskiego zboża. Zakaz sprowadzania tego produktu obowiązywał do 5 czerwca, ale został przedłużony przez Komisję Europejską do 15 września.


Od tego dnia do wspomnianych krajów zboże z Ukrainy będzie mogło trafiać ponownie w celu przemysłowym, a nie tylko po to, by było tranzytowane do innych państw, jak było dotychczas. W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość opublikowało we wtorek spot w sprawie nowego rozporządzenia KE. Na nagraniu pojawia się premier, który zapowiada, w jaki sposób Polska odniesie się do decyzji ws. odwołania embargo.

"Kiedy trzeba było pomagać naszym sąsiadom, otworzyliśmy swoje serca i domy. Ale kiedy trzeba dbać o polski interes, tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości daje gwarancję, że interesy naszych rolników będą chronione" – mówi Mateusz Morawiecki w spocie PiS.

Jak przekazał premier, to twarda postawa Polski sprawiła, że Unia zdecydowała się nałożyć embargo na ukraińskie zboże. "Teraz Unia rozważa, czy utrzymać to embargo. Powiem wam, jak to się skończy. Polska nie pozwoli, by zalało nas ukraińskie zboże" – zapowiada Morawiecki.

Na końcu nagrania szef rządu zapowiedział, że bez względu na to, co zdecyduje Komisja Europejska, Polska i tak nie przystanie na nowe rozporządzenia i nie otworzy swoich granic.

Morawiecki wygłosi orędzie ws. zboża z Ukrainy

Jak dowiedziała się Interia, we wtorek Mateusz Morawiecki wygłosi orędzie w sprawie ukraińskiego zboża i embargo na nie, które Unia Europejska ma zamiar wycofać. Od anonimowego rozmówcy z Prawa i Sprawiedliwości dziennikarze wspomnianego serwisu usłyszeli, że premier planuje "postawić ultimatum Komisji Europejskiej".

Polityk obozu rządzącego przyznał, że decyzja brukselskich urzędników o zniesieniu embarga na ukraińskie zboże byłaby dla polskich rolników "katastrofą" i spowodowałaby jeszcze większy kryzys, niż ten, z jakim mieliśmy do czynienia jeszcze na wiosnę.

Rada Ministrów przyjęła dziś uchwałę skierowaną do Komisji Europejskiej, by podtrzymano zakaz importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika z Ukrainy. Rząd zapowiedział ponadto, że jeśli Unia zdecyduje się zdjąć embargo, Polska wprowadzi swoje, i to na poziomie krajowym.

Jak przekazała Rada Ministrów, "zakaz będzie obowiązywał do czasu, w którym uregulowane zostaną stosunki w sprawach rolnych pomiędzy Polską a Ukrainą".