Biskup napisał list po orgii księży w Dąbrowie Górniczej. "Czujemy się zbici"

Anna Dryjańska
24 września 2023, 15:00 • 1 minuta czytania
Biskup Grzegorz Kaszak napisał list do księży diecezji sosnowieckiej. Odnosi się w nim do skandalu, który wybuchł po ujawnieniu seksimprezy kapłanów w Dąbrowie Górniczej. Panowie, w tym pracownik seksualny, łykali leki na potencję – w efekcie jeden z nich potrzebował pomocy medycznej. Księża nie chcieli jednak wpuścić ratowników, więc do akcji wkroczyli policjanci, a potem prokurator. "Przypinanie łaty wszystkim księżom z Dąbrowy Górniczej jest złe" – pisze bp Kaszak.
Biskup Grzegorz Kaszak. fot. Michal Dubiel/REPORTER

"Drodzy Księża!" – zaczyna swój list datowany na 22 września biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak. Następnie duchowny od razu przechodzi do "niedawnych wydarzeń w Dąbrowie Górniczej", które "napełniły nas wielkim bólem, wstydem i złością". Biskup zastrzega, że obraz sytuacji nie jest jeszcze do końca znany, a sprawę badają zarówno organy państwowe jak i kościelne. "Przypinanie łaty wszystkim księżom z Dąbrowy Górniczej jest złe. Każde uogólnienie w tym względzie jest niesprawiedliwe" – ocenia bp Grzegorz Kaszak.


Następnie kieruje słowa wsparcia do podległych mu kapłanów. "Jesteście nieocenieni, świat Was potrzebuje!" – przekonuje bp Kaszak. Autor listu apeluje, by adresaci "otworzyli się na Ducha Świętego". W dalszej części tekstu biskup przyznaje, że jednopłciowa orgia w budynku kościoła Najświętszej Maryi Panny Anielskiej odcisnęła piętno na samopoczuciu księży. "My kapłani, po tym okropnym wydarzeniu, czujemy się zbici" – pisze bp Grzegorz Kaszak.

Członek episkopatu wspomina o niedawnym podpaleniu drzwi świątyni po tym, gdy wydarzenia z końca sierpnia stały się znane opinii publicznej. "Zastanówmy się, co jest źródłem tego brutalnego ataku?" – pyta retorycznie biskup sosnowiecki.

W następnych akapitach kapłan zaleca księżom pokutę (nabożeństwa ekspiacyjne) i modlitwę, dziękuje tym, którzy wspierają księży "w tym trudnym czasie", a także zaznacza, że "nie ma przyzwolenia na zło moralne", a każdy, kto zostanie uznany za winnego, zostanie ukarany karą kościelną, niezależnie od wyroku państwowego.

List biskupa Kaszaka kończy się przeprosinami. "I bardzo przepraszam wszystkich tych, którzy zostali dotknięci i bardzo zasmuceni, czy też nawet zgorszeni sytuacją mającą miejsce w Dąbrowie Górniczej. Świadom też jestem odpowiedzialności, jaka ciąży na mnie jako biskupie. Jeśli zrobiłem coś źle, pomyliłem się, czy coś zaniedbałem, to bardzo przepraszam" – pisze bp Kaszak. Na zakończenie autor przeprasza Jezusa i wszystkim błogosławi.

Czytaj także: https://natemat.pl/511939,orgia-w-dabrowie-gorniczej-tak-reaguja-ksieza-i-osoby-zwiazane-z-kosciolem