W 10 lat w Polsce ubyło prawie 7 milionów katolików! Raport GUS obnaża sytuację Kościoła
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane z przeprowadzonego w 2021 roku spisu powszechnego, które dotyczą przynależności do wyznania religijnego. Jest sporo zaskoczeń.
"Analizy w obrębie tego obszaru tematycznego oraz bardziej szczegółowe zestawienia wyników wraz z informacjami z zakresu metodologii opracowania danych zostaną zaprezentowane w publikacji pn. Stan i struktura demograficzno–społeczna i ekonomiczna ludności Polski w świetle wyników NSP 2021, która ukaże się 27 listopada 2023 roku" – czytamy na stronie GUS.
Drastycznie spadła w Polsce liczba katolików. Dane ze spisu powszechnego
Co dokładnie pokazały dane? GUS podał, iż 79,43 proc. Polaków udzieliło odpowiedzi na pytanie dotyczące wyznania religijnego.
72,57 proc. powiedziało, że należy do jakiegoś kościoła, a 71,30 proc. skazało religię rzymskokatolicką. To spory spadek liczby deklarujących się katolików względem badania w 2011 roku. Wtedy bowiem aż 87,58 proc. Polaków wybrało religię rzymskokatolicką To mniej o 16 proc., czyli około 6,6 mln osób.
Więcej osób nie chciało również odpowiedzieć na pytanie dotyczące wiary – 20,53 proc. (w 2011 roku było to jedynie 7,10 proc.).
Poza katolikami – przynajmniej tak wynika ze spisu – Polacy wyznają siedem innych religii. I tak w Polsce mamy też wyznawców:
- Kościoła prawosławnego (0,40 proc.),
- Świadków Jehowy (0,29 proc.),
- Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (0,17 proc.),
- Kościoła greckokatolickiego (0,09 proc.),
- Kościoła Zielonoświątkowego (0,08 proc.),
- Kościoła Starokatolickiego Mariawitów (0,03 proc.),
- inne wyznania (0,21 proc.).
Warto podkreślić, że w Polsce rośnie liczba apostazji, a przyczyną jest laicyzujące się społeczeństwo oraz skandale, które co chwilę wstrząsają Kościołem w naszym kraju.
Jednym z ostatnich był seks-skandal w Dąbrowie Górniczej. O orgii na plebanii w parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w tym mieście 20 września informowała "Gazeta Wyborcza". Uczestnicy mieli zażywać silne leki na potencję i w efekcie życie jednego z mężczyzn było zagrożone. Duchowni, zamiast udzielić mu pomocy, mieli wyrzucić go z mieszkania.
Obecnie Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu bada wszystkie okoliczności sprawy. Co ważne, nieudzielenie pomocy jest przestępstwem. Z kolei według nieoficjalnych ustaleń "Faktu" sytuacja miała wyglądać inaczej i na miejscu mogło dojść do zażycia środków psychoaktywnych. "Super Express" ustalił za to, że ksiądz Tomasz, który zorganizował imprezę, zostanie przesłuchany w charakterze świadka. Obecnie jest na wakacjach za granicą.