Tragedia pod Warszawą, rodzice nad ranem zgłosili śmierć niemowlęcia. Trwa akcja policji

Alan Wysocki
03 października 2023, 14:30 • 1 minuta czytania
W miejscowości Błonie pod Warszawą doszło do śmierci około miesięcznego dziecka. Na miejscu cały czas trwają prace policji i prokuratury. W rozmowie z naTemat prok. Szymon Banna podał wstępne informacje o tragedii. – Czynności cały czas trwają. Na razie tylko tyle mogę powiedzieć. Na pewno zostanie przeprowadzona sekcja zwłok – powiedział.
Błonie pod Warszawą. Nie żyje niemowlę. Prokuratura mówi nam, co się stało. Fot. News Lubuski / East News

Błonie pod Warszawą. Nie żyje niemowlę. Prokuratura mówi nam, co się stało

Jako pierwsi o sprawie poinformowali dziennikarze RFM FM. Z ich ustaleń wynika, że nad ranem w miejscowości Błonie pod Warszawą doszło do wezwania pogotowia w związku ze śmiercią około miesięcznego dziecka.


O interwencję poprosili rodzice niemowlęcia. Ratownicy stawili się na miejscu, a chwilę później lekarz potwierdził, że doszło do zgonu. Na miejsce wezwano także służby.

Policja miała zatrzymać ojca i matkę zmarłego. W chwili interwencji mieli być nietrzeźwi, choć poziom alkoholu we krwi miał nie być wysoki.

W rozmowie naTemat wstępne informacje o zdarzeniu przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna. Jak wyjaśnił, śledczy cały czas pracują na miejscu, gdzie doszło do śmierci dziecka.

– Mogę powiedzieć, że w tym momencie trwają czynności w tej sprawie. Działania trwają od godzin porannych z prokuratorem z Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Razem z policjantami prowadzi oględziny miejsca zdarzenia – mówi.

– Czynności cały czas trwają. Na razie tylko tyle mogę powiedzieć. Na pewno zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Ponieważ mamy do czynienia z takim małym dzieckiem, postaramy się, by została ona wykonana jak najszybciej – dodaje.