Co grozi Stuu Bartonowi i innym youtuberom? Prawnik przeanalizował głośną sprawę
Komentarz prawnika ws. "Pandora gate". Co grozi Stuu i innym youtuberom?
W "Pandora gate" główne role odegrali znani polscy youtuberzy: Stuart Burton miał nawiązywać relacje z nieletnimi fankami, a także wysyłać wiadomości o charakterze erotycznym. Jak wynika z relacji domniemanych ofiar, influencer miał również doprowadzać je do stanu nietrzeźwości. Wszystko wyszło na jaw dzięki śledztwu Sylwestra Wardęgi, który odkrył, że w sprawę miał być zamieszany także Marcin Dubiel, który miał wysyłać wiadomości głosowe do "swojej czternastki" oraz Boxdel, który miał proponować młodocianej kobiecie "wy**chanie cycków". Ten ostatni odczuł już konsekwencje - kierownictwo Fame MMA zawiesiło włodarza. Sprawę na prośbę redakcji Pudelek omówił ekspert ds. prawa karnego, adwokat Arkadiusz Szymański. Specjalista nie ukrywa, że mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczaj poważną, gdzie zerwanie umów i tracenie kolejnych propozycji to nie najgorsze konsekwencje, jakie mogą spotkać osoby zamieszane. – Zgodnie z doniesieniami medialnymi, sprawa jednego z youtuberów została przez Urząd Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 skierowana do prokuratury wraz z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – powiedział Szymański.
Nad youtuberami, oskarżonymi o nieodpowiednie kontakty z niepełnoletnimi, zawisła groźba osadzenia w więzieniu.
Ekspert podkreśla, że rodzaj zarzucanych przestępstw jest jednym z najcięższych, charakteryzując się wysokim stopniem społecznej szkodliwości, za co sądy z reguły wyznaczają kary wieloletniego pozbawienia wolności. Zazwyczaj sprawcy tego typu przestępstw są tymczasowo aresztowani. – Z przekazanych informacji wynika, że prokuratora może wszcząć postępowanie w zakresie seksualnego wykorzystania małoletniego. (...) Przestępstwo seksualnego wykorzystania małoletniego polega na dopuszczeniu się przez sprawcę obcowania płciowego z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszczenia się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadzenia jej do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania - sprawca tego przestępstwa podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15 – oznajmił.
Niemniej jednak, powody do niepokoju może mieć także Fagata, starająca się stanowczo zdystansować od całej sytuacji. Wardęga zapewniał, że youtuberka była całkowicie świadoma czynów, które są zarzucane Stuartowi. Utrzymuje on, że ex Stuu sama zdradziła pewne szczegóły, ujawniając imię jednej z prawdopodobnych ofiar.
Czytaj także: Fagata odpowiedziała Wardędze po publikacji filmu o Stuu. "Jesteś tak samo zamieszany"
– O czym należy pamiętać, że przestępstwem jest również niepowiadomienie niezwłocznie organów ścigania o posiadaniu wiarygodnych wiadomości o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego polegającego na seksualnym wykorzystaniu małoletniego. Osoby "kryjące" sprawców tych przestępstw lub nieujawniające ich popełnienia przed organami ścigania podlegają karze pozbawienia wolności do lat 3 – doprecyzował prawnik.
Morawiecki wezwał odpowiednie służby do natychmiastowego zajęcia się przypadkiem youtuberów
Swoje stanowisko w sprawie przedstawił sam premier Mateusz Morawiecki podczas live'a na Facebooku. Wspomniał, że sprawą zajmą się odpowiednie organy.
– Usłyszeliśmy historię człowieka, który według wszelkiego prawdopodobieństwa wykorzystał swoją sławę zbudowaną na internecie do tego, by krzywdzić nieletnie dziewczyny. Słuchajcie, to jest coś tak okropnego, że musimy wszyscy, na czele z państwem polskim, z różnymi organizacjami pozarządowymi i wszystkimi ludźmi dobrej woli, zrobić wszystko, aby zapobiegać tego typu zachowaniom patocelebrytów – apelował premier.
– Nie zostawimy tej sprawy – zapewnił i dodał: "Jako ojciec i jako premier uważam, że państwo musi zrobić wszystko, aby zachowując oczywiście prywatność, chronić dzieci przed traumą, przed zdarzeniami, które mają początek w internecie, ale później w życiu realnym odciskają piętno na całe życie. Bardzo mocno będziemy działać, by zapobiegać wszelkim takim zdarzeniom".
– Nie ma zgody na pedofilię, nie ma zgody na patocelebryckie zachowania w internecie. Poleciłem wszystkim służbom zajęcie się tą sprawą. Oczekuję szybkich i stanowczych działań w tym temacie. Spotka was kara, najbardziej dotkliwa, jaka jest przewidziana w prawie – zapowiedział.