Przerażający wypadek z udziałem ferrari i lamborghini. Miliarderowi grozi więzienie

redakcja naTemat
06 października 2023, 13:16 • 1 minuta czytania
Dwie osoby zginęły w wypadku z udziałem dwóch luksusowych samochodów, do którego doszło na południu Sardynii. Z ustaleń mediów wynika, że wypadek spowodował indyjski miliarder, który jechał wynajętym lamborghini w towarzystwie swojej żony, gwiazdy Bollywood. Teraz może mu grozić do 7 lat więzienia.

Sardynia. Wypadek z udziałem ferrari i lamborghini

Do wypadku doszło w sobotę 2 października niedaleko miejscowości San Giovanni Suergiu na południu Sardynii. Jego przebieg widać na nagraniu z innego samochodu, które w międzyczasie trafiło do sieci.


Na filmie możemy zobaczyć, jak szereg luksusowych aut wyprzedza samochód, którym jedzie osoba nagrywająca. Wśród nich znajdują się czerwone ferrari oraz granatowe lamborghini. W pewnym momencie ferrari rozpoczyna manewr wyprzedzania jadącego z przodu białego kampera. Tuż przed tym, jak dociera na wysokość większego pojazdu, wyprzedzanie rozpoczyna również jadące za kamperem lamborghini.

Lamborghini uderza w ferrari, wypychając je do przodu, samo zaś wjeżdża prosto w kampera, przewracając samochód. Na nagraniu widzimy jeszcze wyrzucone z drogi lamborghini, leżący kamper zasłania jednak czerwone ferrari. Agencja L’Unione Sarda informuje, że po zderzeniu ferrari stanęło w płomieniach.

Ofiarami wypadku na włoskiej drodze było małżeństwo z Zurychu w Szwajcarii: 63-letnia kobieta i 67-letni mężczyzna. "Times of India" podaje natomiast, że lamborghini prowadził 53-letni indyjski miliarder Vikas Oberoi. Obok niego siedziała jego żona, 46-letnia bollywoodzka aktorka Gayatri Joshi. Małżeństwu z Indii nic się nie stało, jednak mężczyźnie może grozić do 7 lat więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Jak ustalił szwajcarski "Blick", ofiary wypadku znały się z Oberoiem i Joshi. Wspólnie jeździli po Sardynii wynajętymi autami. Możliwe, że inne luksusowe auta widoczne na nagraniu, były również częścią wyprawy, w której brały udział oba małżeństwa.

W wypadku nie ucierpiało poważnie podróżujące kamperem małżeństwo z północnych Włoch. – Spojrzeliśmy śmierci w twarz. To były długie chwile grozy, podczas których nie rozumieliśmy, co się dzieje. Kiedy wyszliśmy na zewnątrz, zastaliśmy tam piekło – powiedzieli mediom.