Pierwsze incydenty wyborcze. Zrywali plakaty kandydatów, teraz grożą im duże kary

Katarzyna Florencka
14 października 2023, 16:47 • 1 minuta czytania
W sobotę trwa w Polsce cisza wyborcza. Policja poinformowała o pojedynczych incydentach, w których zniszczono plakaty wyborcze kandydatów. Grożą za to duże kary.
Policja poinformowała o kilku przypadkach niszczenia plakatów kandydatów podczas ciszy wyborczej Fot. Andrzej Zbraniecki/East News

Policja: Pojedyncze incydenty podczas ciszy wyborczej

W sobotę policja poinformowała o kilku incydentach, do których doszło w trakcie rozpoczętej o północy ciszy wyborczej. W nocy z piątku na sobotę w Gdańsku zatrzymany został 16-latek, który ok. godz. 1 w nocy zerwał cztery banery wyborcze na ulicach Obrońców Westerplatte i Tetmajera.


– Policjanci zatrzymali 16-latka, który zerwał cztery banery. Nastolatek nie działał sam. Pozostali sprawcy zostali nagrani przez monitoring miejski – powiedział Polskiej Agencji Prasowej sierż. sztab. Piotr Pawłowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Z kolei o godz. 5 nad ranem przy ulicy Marszałkowskiej w Rzeszowie policyjny patrol napotkał 19-letniego mężczyznę niosącego ze sobą dwa banery wyborcze.

– 19-latek został wylegitymowany, policjanci zabezpieczyli banery. Ustalamy, czy zostały zerwane – poinformował PAP kom. Piotr Wojtunik, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Do incydentu doszło również w Wieliczce, gdzie nieznani sprawcy uszkodzili w sobotę plakat wyborczy jednego z kandydatów. W tym wypadku policja wciąż wyjaśnia okoliczności zdarzenia i poszukuje winnego.

Co grozi za zerwanie plakatu wyborczego?

Za usunięcie lub zniszczenie plakatu wyborczego grożą duże kary. Zgodnie z art. 67 Kodeksu wykroczeń, "kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny".

Wysokość mandatu za zniszczenie plakatu wyborczego może sięgnąć nawet 5 tys. zł – decyduje o tym sąd. Dodatkowo, jeśli komitet wyborczy oszacuje, że straty przekraczają 500 zł, sprawca może otrzymać karę pozbawienia wolności na okres od trzech miesięcy do pięciu lat.