Słabiutki wynik Polaków. Nie wykorzystali okazji na Narodowym i nie pokonali Mołdawii
Wynikiem 1:1 zakończył się rozegrany na PGE Narodowym w Warszawie mecz Polska – Mołdawia. W ósmej kolejce rozgrywek w grupie E eliminacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej ekipa Michała Probierza nie dała rady zwyciężyć z gośćmi z Mołdawii.
Zaledwie w miniony czwartek biało-czerwoni zmierzyli się z Wyspami Owczymi. Wówczas nasza drużyna triumfowała nad Farerami 2:0. A dzięki wpadce Czechów w spotkaniu z Albanią, Polakom udało się uciec z dotychczas zajmowanego przedostatniego miejsca w grupie.
Czytaj także: https://natemat.pl/516865,trwa-mecz-polski-z-wyspami-owczymi-debiut-probierza-w-roli-selekcjoneraPo meczu w Warszawie nie brakowało mocnych słów pod adresem reprezentacji Polski. Krytyczni wobec siebie i całej ekipy byli też piłkarze. – Sami pod sobą kopiemy dołki. W reprezentacji trzeba tworzyć drużynę – powiedział Piotr Zieliński, kapitan Biało-Czerwonych w rozmowie z Polsat Sport.
A jak zareagował selekcjoner? Na konferencji pomeczowej mówił o "niedosycie". – Jestem też trochę zaskoczony tym, że aż tak wystraszyliśmy się w pierwszym kwadransie, kiedy oddaliśmy rywalom piłkę i graliśmy bardzo bojaźliwie – podkreślał. I dodawał: Rozumiem rozczarowanie, ale cudotwórcą nie jestem. Pewnych elementów w zasadzie bez treningów nie da się wypracować.
Przypomnijmy, że sytuacja Polaków w grupie eliminacyjnej jest już bardzo skomplikowana. Ekipa Probierza zajmuje trzecie miejsce i ma na koncie 10 punktów. Prowadzi Albania (13 punktów), a drugie miejsce zajmują Czesi (11 punktów).
Przed nami dwie decydujące kolejki spotkań, które odbędą się w listopadzie. Wtedy Polacy zagrają z Czechami na PGE Narodowym.