Nie jest jasne, co dalej z Trzecią Drogą. Decyzja zapadnie w tym tygodniu

Natalia Kamińska
17 października 2023, 07:15 • 1 minuta czytania
PKW policzyło niemal już wszystkie głosy. Wynika z nich, że opozycja może utworzyć rząd. Nie jest jednak jasne co dalej z Trzecią Drogą. Koalicja PSL i Polska 2050 powstała bowiem na wybory. Sprawę skomentował już Szymon Hołownia.
Czy Trzecia Droga może się rozpaść? Hołownia komentuje. Fot. Filip Naumienko/REPORTER

Nie jest jasne, czy PSL i Polska 20250 stworzą klub parlamentarny

Dokładnie chodzi o to, że nie jest jasne, czy Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe stworzą wspólny klub parlamentarny. – Będziemy decydować w tym tygodniu. Są różne warianty. Albo dwa kluby silnie sfederowane, tzn. będziemy ze sobą wszystko konsultować, układać się, albo klub federacyjny formalnie – przekazał na antenie TVN24 Szymon Hołownia.


Lider Polska 2050 w "Kropce nad i" mówił też o tym, kto może zostać premierem, jeśli opozycja utworzy rząd.

– Siły demokratycznej opozycji na moment mojego wyjścia z biura notowały przewagę około trzech milionów głosów nad PiS-em. To duża przewaga. Największa jest Platforma Obywatelska i rozumiem, że gospodarzem procesu rozmów o tym, kto ma być premierem będzie, zgodnie ze zwyczajem i tradycją, szef największej partii po tej stronie – mówił.

Jak dodał, "od jutra, od ogłoszenia oficjalnych wyników, zaczną się rozmowy i konsultacje". – My mówiliśmy już wielokrotnie jako Polska 2050, że jesteśmy gotowi w tym rządzie wziąć współodpowiedzialność za takie resorty jak obrona, jak klimat i energia, szalenie dla nas ważna, jak edukacja – poinformował.

Podkreślił także, iż "mamy do zrobienia sporo w Sejmie, w parlamencie". – Parlament trzeba odświeżyć, zdezynfekować. Nie wiem, być może będziemy rozmawiać o tym. Wydaje mi się, że my rzadko zwracamy uwagę – wskazał.

Opozycja z szansą na utworzenie rządu. PiS nie ma koalicjanta

Przypomnijmy, iż to prezydent decyduje, kto po wyborach ma podjąć próbę zbudowania nowego rządu, jest wielce prawdopodobne, że Andrzej Duda wyznaczy do tego Mateusza Morawieckiego. Biorąc pod uwagę wyniki, które wskazują, że to dotychczasowa opozycja będzie miała większość, wotum zaufania raczej nie zostanie przegłosowane.

Do prognoz tych odniósł się Ryszard Terlecki, który potwierdził w rozmowie dla wPolityce.pl, że właśnie Morawiecki ma otrzymać misję. – Szansa (na nową większość - red.) zawsze jest, ale będzie to bardzo trudne. Niemniej spróbujemy – dodał. 

PiS nie ma jednak co liczyć na przykład na koalicję z PSL, gdyż i takie głosy się już pojawiały. Mówił o tym między innymi w naTemat Miłosz Motyka.

– Po naszym trupie. Nie będzie żadnej koalicji, z tymi którzy chcieli nas zniszczyć. Mamy sprzeczny program. My chcemy w Polsce praworządność przywrócić, a PiS chce ją łamać. My chcemy, żeby Polska była w Unii Europejskiej, a PiS nie – oświadczył w rozmowie z naszą redakcją.