Bosacka po rozstaniu przeżywa drugą młodość. Napisał do niej 32-latek, oto co mu odpowiedziała
Katarzyna Bosacka, która znana jest szczególnie z programów o tematyce zdrowego żywienia, prywatnie od 26 lat była żoną senatora KO Marcina Bosackiego. Razem mają czwórkę dzieci. Portal plejada.pl na początku sierpnia ustaliła, że ich małżeństwo przeszło już do historii. Senator miał z dnia na dzień spakować się i opuścić rodzinę. Jak podaje serwis, Bosacki miał zostawić żonę dla innej kobiety.
W związku zaistniałą sytuacją w mediach zawrzało. Dziennikarka nie ukrywała, że to, co zaszło było dla niej wstrząsające. W wywiadach Bosacka zdradziła, że od wakacji schudła już 14 kilogramów. Mimo wszystko, jak się okazało Bosacka może pochwalić się ogromną atencją ze strony mężczyzn.
Bosacka cieszy się powodzeniem wśród mężczyzn. Otrzymuje takie wiadomości
Przypomnijmy, że Katarzyna Bosacka w tym roku skończyła 51 lat. Nie narzeka na brak zainteresowania ze strony mężczyzn. Otrzymuje wiele wiadomości. Niestety jednemu adoratorowi musiała podziękować. Powodem była spora różnica wieku.
"Bardzo dużo mężczyzn pisze. Ostatnio napisał do mnie 32-latek, więc napisałam mu: 'Drogi Sebastianie, jednak znajdź sobie dziewczynę w swoim wieku, bo mogłabym być twoją mamą niemalże'. Pozdrowiłam go bardzo serdecznie. Ale tak, oczywiście, zawsze ktoś, gdzieś tam czeka na horyzoncie" – zdradziła Bosacka w rozmowie z serwisem plotek.pl.
Prezenterka w trakcie rozmowy została również zapytana, czy pomimo bardzo trudnych doświadczeń jest w stanie ponownie uwierzyć w prawdziwą miłość. Jak się okazało, nie widzi w tym najmniejszego problemu.
"Absolutnie! W miłość trzeba zawsze wierzyć, bo jeśli nie wierzymy w miłość, szczęście, nie wierzymy w radość i nie myślimy pozytywnie, to pora umierać" – podsumowała Katarzyna Bosacka.
Bosacka o nowej rzeczywistości i rozstaniu z mężem
Rozstanie z mężem to nie jedyne zmiany w życiu Katarzyny Bosackiej. Dziennikarka dostała swój nowy program na antenie Canal+. W rozmowie z "Faktem" przyznała, że choć starała się skupić na pracy, to problemy w życiu prywatnym mocno się na niej odbiły.
– Mój wygląd i nastrój pewnie jest efektem stresu. Staram się być bardzo dzielna. Oczywiście, wiem, że dam radę i idę do przodu. Praca jest dla mnie niezwykle ważna. Staram się na tym skupiać i nie myśleć o negatywnych rzeczach, ale wiadomo, że rozstanie i rozwód to jest jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć w życiu człowieka – wyznała w rozmowie z Pudelkiem, wspominając, że przez stres sporo schudła.
– Schudłam 14 kilo w niecałe trzy miesiące. Ale nic na to nie poradzę, tak reaguje mój organizm na stres. Nie ma co tutaj ukrywać. Pamiętam, jak zmarł mój tata, to moja mama też tak szybko schudła, więc nie da się nad tym zapanować. Wiadomo, że to nie jest tak, że ludzie po tylu latach się rozstają i potem już tylko do widzenia i cześć. To cały czas się kotłuje przez wszystkie miesiące, a nawet lata. Tak to jest – oceniła.