Fatalny sondaż dla Kaczyńskiego. Wskazano, co powinien teraz zrobić
W sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" zapytano respondentów, czy Jarosław Kaczyński powinien odejść ze stanowiska prezesa PiS. I odpowiedzi raczej nie zadowolą lidera Zjednoczonej Prawicy. Bo 57,8 proc. ankietowanych uważa, że Kaczyński powinien odejść ze stanowiska prezesa PiS. I te wyniki wpisują się naturalnie w atmosferę rozliczeń, jaka zapanowała przy ulicy Nowogrodzkiej po wyborach, które mimo zwycięstwa nie dały partii jakichkolwiek złudzeń co do przyszłości jej rządów. Zdecydowanie tak odpowiedziało aż 43,5 proc. respondentów, a raczej tak – 14,3 proc. Odpowiedź "zdecydowanie nie" wybrało za to 13,6 proc. ankietowanych, a raczej nie niemal tyle samo respondentów, bo 13,7 proc. Jednocześnie według tego samego sondażu 71 proc. osób głosujących w ostatnich wyborach na PiS nie chce, by opuścił stanowisko, a jedynie 21 proc. wskazuje, że powinien odejść.
Jednak nawet z tego samego sondażu wynika też, że tak pozytywny wynik dla Kaczyńskiego jest możliwy jedynie w elektoracie jego partii. Wyborcy innych sił politycznych bardzo zdecydowanie opowiadają się za tym, że Kaczyński powinien opuścić stanowisko przewodniczącego PiS. Najwięcej głosów za odejściem pada wśród wyborców Trzeciej Drogi – 88 proc. Niewielu mniej, bo 82 proc. głosujących na Koalicję Obywatelską uważa, że Kaczyński powinien przestać sprawować funkcję prezesa partii. Wśród głosujących na Lewicę jest ich znacznie mniej, bo 65 proc. Warto też zaznaczyć, że znacznie bardziej krytyczne wobec prezesa są kobiety. Aż 65 proc. z nich uważa, że powinien opuścić swoje stanowisko, podczas gdy tak samo myśli tylko 52 proc. mężczyzn.
Kaczyński już powiedział, kiedy odejdzie z polityki
A jakie plany ma Jarosław Kaczyński? Już w 2022 roku zapowiedział, że chce być obecny w polityce do 2025 roku i do tego czasu przewodzić PiS. – Co tu dużo mówić, lata lecą, mam też swoje lata. To będzie ostatnia kadencja – powiedział Kaczyński dokładnie rok temu w Przemyślu. – Otóż ja chcę też jeszcze odwiedzić wszystkie nasze okręgi, po prostu, żeby się z partią pożegnać – doprecyzował.
To jednak nie pierwszy raz, gdy lider PiS-u mówi o swoim odejściu czy końcu kadencji. Zaledwie miesiąc wcześniej odpowiadając na pytanie, czy rządy w partii przejmie po nim Mariusz Błaszczak, wyznał, że do 2025 roku rządzi on. – Jeżeli nie umrę, to pewnie będę – dodał prezes.
Co o odejściu Kaczyńskiego myślą w PiS?
Tymczasem w PiS mówi się, że odejście prezesa mogłoby zaszkodzić PiS w kontekście zwiększonego ryzyka rozpadu partii. Koronnym argumentem przeciwko takiej decyzji ma być fakt, że żaden z obecnych polityków PiS ma nie dysponować charyzmą zbliżoną do prezesa.