Politycy PiS mogą liczyć na transfery do opozycji? Budka stawia sprawę jasno

Natalia Kamińska
24 października 2023, 21:04 • 1 minuta czytania
Z informacji przekazywanych przez polityków obecnej (jeszcze) opozycji wynika, że część polityków PiS mogłaby chcieć przejść na stronę KO i Trzeciej Drogi. Głos w tej sprawie zabrał we wtorek w TVN24 jeden z najważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej – z ust Borysa Budki padła jasna deklaracja w tej sprawie.
PO przygarnie jakiś posłów PiS? Budka wygłosił jasne stanowisko. Fot. Michal Zebrowski/East News

– PiS przez osiem lat utracił zdolność koalicyjną – ocenił w "Kropce nad I" w TVN24 szef klubu Platformy Obywatelskiej Borys Budka.


Budka zabrał głos ws. możliwych transferów z PiS

Czołowy polityk PO odniósł się też do możliwości transferów z PiS do opozycji. – PiS nie ma ani jednego dodatkowego głosu po stronie opozycji. Co więcej, to my obieramy sygnały od polityków PiS, którzy bardzo chętnie zdradziliby ten obóz – przekazał.

Monika Olejnik zapytała go więc, jaką posłowie PiS słyszą zatem odpowiedź. – Troszkę za późno – stwierdził Budka.

I podkreślił kategorycznie: – Jeśli ktoś przez osiem lat niszczył Polskę, to teraz może liczyć tylko na sprawiedliwy osąd, jeśli popełnił przestępstwo. Nie będzie żadnej grubej kreski. Nie będzie żadnego przechodzenia. Mamy mandat i wystarczającą liczbę głosów, aby stworzyć silny rząd, który będzie naprawiał Polskę po PiS-ie – zawyrokował.

Nieco wcześniej we wtorek także lider PSL wygłosił dość enigmatyczne zdanie ws. liczby mandatów opozycji i tego, że z PiS mogą chcieć uciekać politycy.

Media obiegała informacja, że z PiS chce uciec część polityków

– Mamy większość co najmniej 248 posłów – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na wspólnej konferencji prasowej liderów opozycji. Jak pisaliśmy, słowa te zaczęły żyć własnym życiem.

Uważni obserwatorzy życia publicznego połączyli je od razu z krążącymi w światku politycznym plotkami o próbach przeciągnięcia na stronę nowego rządu pewnej liczby posłów PiS.

Chodzi o to, że od kilku dni wśród dziennikarzy zajmujących się polityką krążą doniesienia, jakoby nawet 20 posłów Prawa i Sprawiedliwości było sondowanych w sprawie przejścia do Trzeciej Drogi czy Koalicji Obywatelskiej. Wydaje się jednak, że słowa Budki w TVN24 kończę te spekulacje.

Na tej samej konferencji prasowej, na której padły wspomniane słowa Kosiniaka-Kamysza, liderzy partii opozycyjnych, którzy mają stworzyć nowy rząd, wydali oświadczenie.

– Wspólnie potwierdziliśmy gotowość współpracy i tworzenia rządu – powiedział Donald Tusk, z którym wspólnie wystąpili Szymon Hołownia, Włodzimierz Czarzasty i Władysław Kosiniak-Kamysz. – Jesteśmy gotowi do powołania większości sejmowej – dodał lider PSL i potwierdził, że wspólnym kandydatem opozycji na premiera jest Donald Tusk. Więcej o tym oświadczeniu jest pod tym linkiem.