Mama księdza Sowy nie przeżyła wypadku samochodowego. "Do końca walczyli o jej życie"

Alan Wysocki
25 października 2023, 14:37 • 1 minuta czytania
Nie żyje Helena Sowa. Mama braci: posła Koalicji Obywatelskiej Marka Sowy i księdza Kazimierza Sowy zginęła w następstwie wypadku samochodowego. Jechała na rowerze i została potrącona przez samochód. "Lekarze do końca ratowali jej życie" – przekazał parlamentarzysta. – Stan 84-letniej kobiety w szpitalu się bardzo pogorszył – mówi w naTemat mł. asp. Małgorzata Jurecka.
Nie żyje mama posła KO, Marka Sowy oraz księdza Kazimierza Sowy. Helena Sowa zginęła w wypadku. Fot. Marek Lasyk / Reporter

Nie żyje mama posła KO, Marka Sowy. Helena Sowa zginęła w wypadku

"Wczoraj przed północą zmarła nasza Mama, śp. Helena Sowa" – napisał w środę nad ranem poseł Koalicji Obywatelskiej z Małopolski Marek Sowa. Jak wyjaśnił, 84-latka nie przeżyła wypadku.


Jak wyjaśnił poseł KO, jego mama nie przeżyła wypadku, "śmiertelnego jak się okazało w skutkach i niezawinionego potrącenia przez samochód", choć lekarze ze szpitala w Oświęcimiu do końca próbowali ratować jej życie.

"Mama niedawno obchodziła swoje 84 urodziny. Towarzyszyliśmy jej naszą modlitwą i obecnością w ostatnich godzinach życia, ale trudno pogodzić się ze stratą kogoś tak kochanego i niezastąpionego jak Mama" – podkreślił Marek Sowa.

"Ból i strata przeszywają nasze serca. Kochana Mamo dziękujemy ci za wszystko. Odpoczywaj w pokoju!" – podsumował.

W rozmowie z naTemat oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu asp. sztab. Małgorzata Jurecka.

Policjanci ustalili, że 56-letni mieszkaniec gminy Chełmek potrącił jadącą w tym samym kierunku seniorkę na rowerze. Mężczyzna jechał osobową skodą.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek tuż po godzinie 8. Wtedy służby ratunkowe interweniowały w Bobrku na ulicy Nadwiślańskiej.

– To są tylko wstępne informacje. Teraz zbierane są dalej materiały dowodowe. Materiał już zebrany jest analizowany – powiedziała.

– W chwili zdarzenia była przytomna. Sama nie wiedziałam, że te obrażenia są poważne. Musiała ich doznać przy upadku. Stan 84-letniej kobiety w szpitalu się bardzo pogorszył. Lekarzom nie udało się uratować jej życia i w nocy zmarła – dodała.