Tych leków od listopada nie kupisz z refundacją. Sprawdź, co wypadnie z listy
Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszą listę leków refundowanych, która będzie obowiązywała od 1 listopada. Niestety ważne leki dla cukrzyków i sercowców, które do tej pory były refundowane, nie znalazły się na nowym wykazie. Chodzi o dapagliflozyny i kanagliflozyny.
Pacjenci mają jeszcze kilka dni, aby zrobić zapasy i kupić leki ze zniżką lub odebrać je bezpłatnie w przypadku osób po 65. roku życia.
Producent jednego z leków zapewnia, że złożył już odpowiednie wnioski, aby przywrócić lek do refundacji, jednak nie są to szybkie procedury. Do tego czasu zadeklarował obniżenie ceny leku. Chodzi o dapagliflozyny w opakowaniu 30 tabletek.
Ważne leki bez refundacji
Ministerstwo Zdrowia odniosło się do zmian na liście leków refundowanych. Poinformowało, że 31 października 2023 r. upływa termin obowiązywania decyzji o objęciu refundacją i ustaleniu ceny dla dwóch z trzech refundowanych aktualnie leków z grupy doustnych leków przeciwcukrzycowych – flozyn:
- Forxiga, dapagliflozinum, 10 mg, tabl. powl., 30 tabl., GTIN: 05909990975884, podmiot odpowiedzialny AstraZeneca AB,
- Invokana, canagliflozinum, 100 mg, tabl. powl., 30 tabl., GTIN: 05909991096106, podmiot odpowiedzialny Janssen-Cilag International NV.
Ministerstwo zdrowia podaje powody tej sytuacji dla każdego z leków.
"Podmiot odpowiedzialny AstraZeneca AB nie złożył wniosków o kontynuację refundacji na kolejny okres obowiązywania ww. leku Forxiga we wszystkich dotychczas obowiązujących wskazaniach (cukrzyca, przewlekła niewydolność serca, przewlekła choroba nerek)"- wyjaśnia MZ.
Z kolei w przypadku leku Invokana - jak podaje MZ - "złożony przez Janssen-Cilag International NV wniosek o kontynuację refundacji (...) nie spełniał natomiast warunków określonych przepisami art. 13 ust. 2 1 ustawy z 12 maja 2011 r. o refundacji leków (...), który jednoznacznie wskazuje maksymalną cenę leku wnioskowanego do objęcia refundacją w przypadku upłynięcia jego okresu wyłączności rynkowej".
Ministerstwo wyjaśnia, że "nie ma prawnych możliwości kontynuowania refundacji tych leków od 1 listopada 2023 r."
Resort zastrzega też, że oba leki mogą ponownie być objęte refundacją, "gdy zostaną złożone wnioski spełniające wymogi ustawy o refundacji".
Informuje też, że "trwające obecnie postępowania refundacyjne wobec leków Forxiga i Invokana, zainicjowane na skutek przedłożenia wniosków, o których mowa powyżej, są aktualnie na zaawansowanym etapie procedowania".
Oznacza to, że leki te mogłyby wrócić na kolejną listę refundacyjną, która będzie obowiązywała od stycznia 2024 r. Wszystko zależy tu od obecnego tempa rozmów, ale też ewentualnych zmian w kierownictwie resortu w związku z ostatnimi wyborami do parlamentu. Prezydent jeszcze nie ogłosił, komu powierzy sformowanie nowego rządu.
MZ podkreśla, że na liście leków refundowanych pozostaje od listopada trzeci lek z grupy flozyn, tj. Jardiance, tabl. powl., 10 mg, Empagliflozinum, 28 szt.
Bez refundacji, ale z niższą ceną
Firma AstraZeneca Pharma Poland potwierdza informacje MZ, że złożyła już stosowne wnioski, aby przywrócić refundację dapagliflozyn, a rozmowy z Ministerstwem w tej kwestii są zaawansowane.
"W trosce o pacjentów, w okresie przejściowym, tj. od 1 listopada do 31 grudnia 2023 r. obniżyliśmy cenę dapagliflozyny w opakowaniu 30 tabletek. Maksymalna cena leku dla pacjenta wyniesie nie więcej niż 54 zł, czyli tyle, ile było przewidziane dotychczas, w ramach refundacji przy 30 proc. odpłatności"- informuje Astra Zeneca w oświadczeniu przesłanym redakcji rynekzdrowia.pl.
Jeszcze do 31 października dapagliflozyna jest dostępna we wskazaniach refundowanych w odpłatności 30 proc. oraz bezpłatnie dla pacjentów powyżej 65 roku życia.
Pacjenci mają więc niewiele czasu, aby umówić się na wizytę do lekarza, zdobyć receptę i zrobić zapas leku, zwłaszcza w przypadku, gdy z racji wieku mogą go otrzymać bezpłatnie.
Pacjenci apelują o powrót refundacji
Ta sytuacja bardzo zaniepokoiła organizacje pacjentów, które przy poparciu klinicystów skierowały do Ministerstwa Zdrowia apel o szybki powrót wskazanych leków do refundacji.
Obawiają się, że nie wszyscy potrzebujący zdążą pójść do lekarza, aby zrobić zapas leków. Z kolei brak refundowanych leków może wpłynąć na przerwanie terapii przez uboższych pacjentów, zwłaszcza emerytów. To może wpłynąć na pogorszenie ich stanu zdrowia.
– W przewlekłej chorobie nerek flozyny mają udowodnione działanie ochronne dla nerek. Ta choroba może rozwijać się długotrwale lub bardzo dynamicznie, dlatego tym bardziej nas martwi fakt, że pacjenci będą mieli utrudniony dostęp do leczenia. Obawiamy się, że część z nich po prostu zrezygnuje z leków, co przełoży się na progresję choroby i szybsze przejście na dializy – podkreśla Rajmund Michalski prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Moje Nerki.
Także lekarze mają obawy skutki decyzji dotyczących refundacji na zachowanie ciągłości terapii. – Polskie Towarzystwo Nefrologiczne rekomenduje zachowanie ciągłości terapii flozynami. Te leki stosowane u pacjentów z niewydolnością nerek, niewydolnością serca oraz cukrzycą chronią przed przedwczesnym zgonem – mówi prof. dr hab. n. med. Magdalena Krajewska, Prezes Zarządu Głównego PTN.
Flozyny przynoszą korzyści nie tylko cukrzykom, ale także osobom z niewydolnością serca.
– To dla mnie osobiście trudna sytuacja, bo jako pacjent z niewydolnością serca, nadal czekam na refundację flozyn w pełnym zakresie, czyli obejmującym również chorych z łagodnie obniżoną i zachowaną frakcją wyrzutową lewej komory serca. Mam świadomość, że czas ucieka, czekanie osłabia pracę mojego serca. A takich jak ja pacjentów są tysiące. Dlatego apelujemy do Ministerstwa jako Porozumienie Organizacji Kardiologicznych o deklarację o powrocie flozyn na listę refundacyjną od 1 stycznia 2024 roku, uwzględniając jednocześnie pełne spektrum upośledzenia frakcji wyrzutowej lewej komory - podkreśla Agnieszka Wołczenko, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pacjentów "EcoSerce”.
Terapia w raku prostaty
To nie jedyne zmiany na liście refundacyjnej.
Po 31 października 2023 r. nierefundowany będzie lek Xofigo (radium dichloridum Ra223) wskazany w leczeniu pacjentów onkologicznych, chorujących na raka gruczołu krokowego.
Tu również powodem jest koniec ważności decyzji o objęciu refundacją i ustaleniu urzędowej ceny zbytu.
Producent leku, firma Bayer, podjęła decyzję o niekontynuowaniu refundacji leku Xofigo od 1 listopada 2023 r. na warunkach wymaganych przepisami ustawy refundacyjnej.
Minister Zdrowia informuje, że to autonomiczna decyzja firmy Bayer, a produkt leczniczy Xofigo będzie mógł być ponownie objęty refundacją, o ile firma złoży odpowiedni wniosek, spełniający warunki opisane w ustawie o refundacji.
Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/517807,pokutuje-mit-ze-antybiotyk-jest-dobry-na-wszystko-na-wirusy-nie-dziala