Drag queen chce... wygryźć Holecką z "Wiadomości"? "CV złożone! Zobaczymy, co z tego będzie"
Od momentu ogłoszenia wyników wyborów, przyszłość "Wiadomości" TVP wydaje się niepewna. Pracownicy programu są raczej tego świadomi, co było widoczne w jednym z ostatnich wydań – konkretnie ze środy (25 października).
W serwisie wyemitowano segment, mający przekonać widzów, że opozycja planuje atak na media, działając w sprzeczności z demokratycznymi zasadami.
Zdaje się, że pracownicy TVP naprawdę drżą o swoje posady, co potwierdza pojawienie się na portalu wPolityce.pl listu otwartego pracowników mediów o profilu prawicowym, którzy wyrażają sprzeciw wobec możliwych "czystek".
W obliczu możliwych zmian w Telewizji Polskiej wiele gwiazd, które pracowały kiedyś na Woronicza, wyraziło swoje zdanie na temat ewentualnego powrotu. Chociażby Maciej Orłoś dał do zrozumienia, że istnieje szansa na to, że widzowie jeszcze zobaczą go w "Teleexpressie".
Okazuje się, że ręce zacierają także mniej doświadczone osoby, które chciałyby spróbować swoich sił w TVP. Do tego grona należy drag queen, Maciej "Gąsiu" Gośniowski.
Jakiś czas temu performer wyraził zainteresowanie pracą w TVP, co ogłosił w mediach społecznościowych. Po otrzymaniu zachęcającej odpowiedzi od nadawcy postanowił osobiście dostarczyć swoje CV do siedziby na Woronicza, co udokumentował na swoim profilu na Instagramie.
"Gąsiu" otwarcie mówi o tym, że marzy o roli prowadzącej w programach telewizyjnych takich jak "Wiadomości", gdzie mógłby zastąpić Danutę Holecką, lub w "Pytaniu na śniadanie".
W opublikowanym materiale wideo widzimy drag queena ubranego w różowy garnitur, z charakterystycznym makijażem i blond peruką. Z humorem zauważa, że jego blond fryzura pasuje do wizerunku innych prezenterek "Wiadomości".
– Elo! Jesteśmy właśnie przed TVP, przed Telewizją Publiczną i nie wiem, czy pamiętacie, ale wrzuciłem do siebie na relację "Czy mogę już składać CV do TVP?", na co oni mi odpisali, abym sprawdził stronę internetową, ale nie było tam żadnych ofert, które by mnie satysfakcjonowały – oznajmił "Gąsiu".
– Nie było zastępstwa za panią Ogórek czy panią Holecką, więc pomyślałem, że po prostu przyjadę i złożę swoje CV, bo za chwilę będą zmiany – dodał.
Gdy "Gąsiu" pojawił się w biurze TVP z zamiarem złożenia CV, został poinformowany, że aplikacje są przyjmowane wyłącznie przez stronę internetową, mimo wcześniejszej sugestii możliwości składania dokumentów osobiście.
– Ja bym chciał złożyć CV tutaj na osobę prowadzącą "Wiadomości" albo "Pytanie na śniadanie". Gdzie mógłbym je złożyć? – dopytał panią, siedzącą na recepcji w gmachu TVP. Usłyszał, że może złożyć dokumenty w kancelarii lub do specjalnej skrzynki. Stanęło na drugiej opcji.
https://www.instagram.com/reel/Cy3ZIaWIclY/?utm_source=ig_embed&ig_rid=61e71d0d-71ce-4f7e-9cb4-3ade46d578cc– Tu jest co prawda napisane, żeby CV składać tylko przez stronę internetową, no ale tam ofert interesujących mnie nie było. Ja chcę prowadzić "Wiadomości" albo "Pytanie na śniadanie", więc wrzucam, może akurat ktoś przeczyta. No i już. CV złożone! Zobaczymy, co z tego będzie! Trzymajcie kciuki! – podsumował entuzjastycznie.
Internauci zareagowali optymistycznie na pomysł performera. "Aż telewizor sobie kupię, jak Cię przyjmą"; "Jakbyś został pogodynką to każda zapowiedziana pogoda byłaby idealna"; "Jeszcze zastąpisz Holecką. Oczywiście życzę powodzenia" – pisali.