Ciało noworodka w worku na balkonie. Sąsiadka pary zabrała głos
Według wstępnych informacji dziecko miała urodzić 44-letnia obywatelka Ukrainy, która została zatrzymana przez policję, tak, jak jej 43-letni partner. Jak relacjonowała "Faktowi" sąsiadka zatrzymanej pary, pierwsze wozy służb pojawiły się przy ulicy Rydzowej w piątek (27 października) około godziny 17.
Kobieta przekazała gazecie, że nie wiedziała, aby zatrzymana była w ciąży. Na osiedlu w Gdyni mieszka spora grupa Ukraińców. Jak przekazała kobieta, wielu z nich to robotnicy zatrudnieni na miejscowej budowie.
Ciało noworodka znalezione na balkonie w Gdyni. Rodzice pochodzą z Ukrainy
O sprawie informowaliśmy już w naTemat. Makabrycznego odkrycia dokonano w piątek 27 października w godzinach popołudniowych. W toku śledztwa ustalono, że zatrzymani są rodzicami noworodka.
Rozmówca portalu Trójmiasto.pl przekazał, że w tym miejscu mieszkała wcześniej 44-latka z Ukrainy. Została zatrzymana, tak jak o rok młodszy od niej partner. W śledztwo od początku zaangażowana była gdańska prokuratura.
Zwłoki noworodka na balkonie. Zarzuty dla pary z Ukrainy
Para z Ukrainy usłyszała na razie zarzut znieważenia zwłok. Zwłoki noworodka rodzice trzymali na balkonie w mieszkaniu w Gdyni, w foliowym worku. Grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności. Żadne z nich nie przyznało się do zarzucanego czynu. Jak poinformowała prokuratura, biegły nie stwierdził zmian urazowych świadczących o przemocy wobec noworodka. Dodał, że końcowa opinia na temat śmierci dziecka zostanie wydana dopiero za kilka tygodni. Od niej będą zależeć dalsze czynności w sprawie i ewentualne zarzuty.