Ciała młodych mężczyzn z ranami postrzałowymi leżały przy A1. Kluczowa opinia w rękach śledczych
Gliwice. Ciała mężczyzn leżały przy autostradzie. Nowe ustalenia śledczych
Przebieg śledztwa od samego początku opisuje Polska Agencja Prasowa. Z najnowszych ustaleń, do których powołuje się Onet, wynika, że Prokuratura Okręgowa w Gliwicach może planować powrót do postępowania z 2021 roku, które wstrząsnęło opinią publiczną.
Sprawa ma swój początek w grudniu 2021 roku, gdy na policję wpłynęło zgłoszenie w sprawie zaginięcie mężczyzn w wieku 20 i 21 lat. Młodszy z nich pochodził z Gliwic, a starszy z powiatu nowotarskiego.
O 20-latku wiadomo, że wrócił z pracy, a późnym poniedziałkowym wieczorem wyszedł z domu i już nie wrócił. Nie skontaktował się ani z bliskimi, ani nie stawił się już w miejscu zatrudnienia.
Z kolei rodzina 21-latka była przekonana, że ten wyjechał za granicę, a konkretnie do Holandii. Prędko znaleziono jego samochód i ustalono, że znał się z kolegą z Gliwic. W poszukiwania zaangażowano psy tropiące, quady, drona oraz straż pożarną.
W końcu ciała mężczyzn znaleziono na nieużytkach rolnych tuż obok autostrady A1. Obaj mieli rany postrzałowe głowy.
Prokuratura zamówiła opinię biegłych z zakresu balistyki i psychologii. Te zaś są kluczowe do popchnięcia śledztwa do przodu i ustalenia, co dalej. Początkowo właśnie z powodu braku opinii zawieszono postępowanie.
Teraz sprawa ma zostać podjęta na nowo, a celem ma być wyjaśnianie wszystkich okoliczności zaginięcia oraz śmierci 20-latka i 21-latka. Postępowanie wszczęto pod kątem zabójstwa, a jednym ze scenariuszy jest również samobójstwo. Śledczy jednak nie dzielą się hipotezami w sprawie przebiegu zdarzeń.
Na ten moment wiadomo jedynie, że przyczyną śmierci obu mężczyzn były rany postrzałowe głowy, a przy zwłokach znaleziono broń czarnoprochową. Zaginieni znali się wcześniej, a także mieli być miłośnikami gier komputerowych.