Zabetonowane auto z Łodzi zostało hitem internetu. "Monument wszystkich remontów"

redakcja naTemat
04 listopada 2023, 09:51 • 1 minuta czytania
Od piątku cała Polska obserwuje losy samochodu zaparkowanego przy remontowanej ul. Legionów w Łodzi. A wszystko dlatego, że właściciel nie usunął go na czas – przez co auto zostało... zabetonowane tam, gdzie stało.
Samochód z Łodzi został oblany betonem z czterech stron Fot. Facebook / Zmotoryzowani Łodzianie

Łódź. Robotnicy zabetonowali samochód

O całej sytuacji jako pierwszy poinformował facebookowy profil "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie", który zamieścił wideo oraz zdjęcia przedstawiające mocno niecodzienny widok: wylewanie betonu dookoła zaparkowanego samochodu.


Na tym jednak nie koniec, gdyż pracujący przy wylewce betonu robotnicy zadbali o to, żeby auto mimo wszystko nie ucierpiało: pojazd został pokryty folią, a dookoła niego rozstawiono deski, dzięki którym beton nie zalał kół.

Jak się okazuje, uwiecznione na zdjęciach i filmikach auto było jedynym pojazdem, który pozostał na remontowanej ulicy Legionów, a z właścicielem nie było kontaktu. Tymczasem wezwana na miejsce straż miejska nie odholowała samochodu, a jedynie... wystawiła mandat.

Wykonawca nie miał tym samym wielkiego wyboru, gdyż betoniarka już przyjechała na miejsce. Rzecznik prezydent Łodzi Marcin Masłowski zadeklarował w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że po zastygnięciu betonu miasto pomoże właścicielowi wyjechać z "pułapki" – co pozwoli dokończyć inwestycję.

– Dzisiaj wszyscy inni się dostosowali i przeparkowali samochody. Podobno właściciel tego auta obiecywał, że wyjedzie, a później kontakt został utracony. Mam nadzieję, że nieprzestrzeganie zakazu zatrzymywania się na tym się skończy – dodał Masłowski.

Internet reaguje na zabetonowane auto

Absurdalna sytuacja spotkała się rzecz jasna z dużym odzewem ze strony internautów. Pod postami "Zmotoryzowanych Łodzian" część kpi, stwierdzając, że cała sytuacja to "monument wszystkich remontów w tym mieście" i zastanawiając się, czy nie jest to aby "nowy sposób na wyznaczanie miejsc parkingowych w Łodzi".

Sam fanpage też wykonał kilka memów dotyczących całej sytuacji.

W sobotę rano zamieścili zdjęcie "nowego" pojazdu straży miejskiej "do walki z nielegalnie parkującymi samochodami".

"Łódź chce ze mną grać w pokera. Raz mi daje, raz zabiera" – stwierdza natomiast autor profilu "Łódź zwana pożądaniem".

Z kolei popularny profil Make Life Harder pokusił się m.in. o fotomontaż nawiązujący do Titanica.

Co ciekawe, na całą sprawę zareagował również... oficjalny profil miasta Łódź. "Remont Legionów nabrał takiego tempa, że niektórzy nie zdążyli nawet przeparkować" – skomentowano z przymrużeniem oka.