Arabowie kochają tę polską atrakcję. W 2024 roku ma być ich jeszcze więcej

Małgorzata Chuchel
08 listopada 2023, 17:02 • 1 minuta czytania
Wraz z końcem października zakończył się sezon w Energylandii - jednej z największej atrakcji na terenie Polski. Park rozrywki podsumował ostatnie miesiące i trzeba przyznać, że uzyskane przez nich wyniki są imponujące. Szczególnie jeśli chodzi o zagranicznych turystów.
Smoczy Gród w Energylandii fot. wikimedia.org / Radosław Botev

Chociaż Energylandia, park rozrywki znajdujący się w Zatorze, ma już niemalże 10 lat, to stale przyciąga masę turystów nie tylko z Polski, ale i z całego świata. W ciągu 9 lat swojej działalności park przyciągnął już 12 milionów odwiedzających.


Według danych udostępnionych przez park, w samym tylko 2022 roku Energylandię odwiedziło łącznie aż 1,85 mln turystów, z czego ci zagraniczni stanowili aż 20 procent. Najwięcej przybyło ich z Czech, a następnie z Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Słowacji oraz Niemiec i Włoch.

W tym roku nie tylko wzrósł odsetek żądnych przygody podróżnych spoza Polski, ale także zmieniło się nieco to, kto przyjeżdża do Zatoru najczęściej. Aż 40 procent gości pochodziło zza granicy i choć nie podano jeszcze dokładnych danych, już teraz wiadomo, że atrakcje odwiedziło dwa razy więcej przyjezdnych niż rok temu.

Chociaż na pierwszym miejscu wśród zagranicznych turystów odwiedzających Energylandię nadal są Czesi, którzy mają do Zatoru stosunkowo blisko, to drugie miejsce jest już nieco bardziej zaskakujące. Zajęli je bowiem obywatele Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Odwiedzający z Czech stanowili 8,34 procent zagranicznych turystów, natomiast podróżni ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich to aż 7 procent. Na kolejnych miejscach uplasowali się Słowacy, Ukraińcy, Litwini, Brytyjczycy i Niemcy.

W ubiegłych latach Energylandię również odwiedzali goście z tych destynacji, natomiast w tym sezonie Kraków i okolice cieszą się szczególnym zainteresowaniem w Dubaju, stąd przyrost frekwencji. Aktualnie prowadzimy szereg działań promocyjnych Energylandii w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Trend na rok 2024 wskazuje, że możemy spodziewać się przyrostu turystów z tych krajów.Anna JanowiczMówi w rozmowie z portalem Wirtualna Polska specjalista ds. marketingu w Energylandii

I faktycznie, Energylandia to nie jedyne miejsce, gdzie w tym roku dało się zauważyć masę turystów z krajów arabskich. Równie dużym zainteresowaniem cieszyły się również Tatry i Zakopane.

Czytaj także: https://natemat.pl/501047,muzulmanscy-turyscie-w-krakowie