Poseł PiS starł się z dziennikarką. Dosadna odpowiedź: Właśnie przez to przegraliście! [WIDEO]
Reporterka do posła PiS. "Nie życzę sobie"
W czwartek w Sejmie poseł PiS Jerzy Materna mówił skupionym wokół niego dziennikarzom o "antypolskich" mediach. – Te ośrodki, które niektóre są tutaj, też sprzyjały temu, że tak naprawdę anytypolsko, państwo się posługiwali takim językiem, że... – opowiadał.
– O czym pan teraz konkretnie mówi? – zapytał go jeden z dziennikarzy.
– O wszystkim – odparł poseł.
W tym momencie na słowa Materny zareagowała Justyna Dobrosz-Oracz z "Gazety Wyborczej". – Właśnie przez to przegraliście państwo wybory, nie wiem, czy pan wie? – stwierdziła.
— Nie wiem, czy przegraliśmy wybory, jest wynik taki, jaki jest… — odpowiedział jej poseł, jednak dziennikarka mówiła dalej.
– Właśnie przez to, że odmawiacie patriotyzmu ludziom, którzy na przykład są krytyczni i zadają wam pytania. Tak jak teraz nam. Przed chwilą pan to zrobił. Powiedział pan, że jesteśmy antypolskimi ośrodkami – stwierdziła Dobrosz-Oracz.
– Trzeba ponieść konsekwencje tego. Ja na przykład jestem patriotką i nie życzę sobie, żeby pan w ten sposób do mnie mówił – dodała reporterka "Wyborczej".
– To się cieszę, jeżeli tak pani mówi, to się cieszę... – odparł poseł PiS.
Politycy dotychczasowego ugrupowania rządzącego z chęcią rzucali oskarżenia o antypolskość – spotkała się z nimi sama Dobrosz-Oracz. Przykładem była choćby sytuacja z lipca 2022 roku, kiedy wiceminister klimatu Jacek Ozdoba miał problem z merytoryczną odpowiedzią na jej pytania.
– Czy panowie wiecie, że 4 lipca w ramach właśnie solidarności Unii Europejskiej, Polska miała prąd dzięki Niemcom? – zapytała dziennikarka. Jacek Ozdoba zaczął tłumaczyć funkcjonowanie europejskiego systemu bezpieczeństwa energetycznego.
– Również Polska, całkiem niedawno, kilka miesięcy temu dostarczała, chociażby prąd do Szwecji czy też do innych krajów. Tak to jest w tym zakresie, ale Polska to wypełnia również, tworząc bezpieczny mix energetyczny – powiedział wiceminister klimatu i środowiska.
Dziennikarka zwróciła uwagę, że na tym polega solidarność: "raz my, raz oni". Reagując na te słowa, Ozdoba zapewnił "ale oni nie dbają o to". – Zachowuje się pani jak niemiecki rząd. Chce pani wszystko zdominować i zmonopolizować – wskazał.