Babcia Kasia pobita na Marszu Niepodległości. Jest nagranie awantury z uczestnikami

redakcja naTemat
11 listopada 2023, 16:16 • 1 minuta czytania
Na Marszu Niepodległości, który początkowo przebiegał spokojnie, doszło już do pierwszych incydentów. Musiała interweniować policja. Jak przekazał dziennikarz Grupy naTemat Adam Bysiek, pobita została aktywistka Babcia Kasia, której ukradziono też flagę LGBT.
Babcia Kasia pobita na Marszu Niepodległości. Fot. Adam Bysiek / INNPoland

– No co, faszysto? – słyszymy na nagraniu Babcię Kasię, która próbuje drzeć flagę uczestników Marszu Niepodległości. W odpowiedzi słyszymy osobę, która wulgarnie zwraca się do aktywistki.


Na innym nagraniu widać, jak uczestnicy marszu skandują "Śmierć wrogom ojczyzny", Babcia Kasia przepycha się z nimi, wyrywając sobie wzajemnie flagi i wulgarnie odpowiada. "Patologia się cieszy" – odpowiada jeden z uczestników marszu na śmiech Babci Kasi.

W czasie marszu uczestnicy zabrali Babci Kasi flagę LGBT i "przeturlali" ją po ziemi, informował dziennikarz INNPOland Adam Bysiek. Jak informowaliśmy również w naTemat, jeszcze przed startem marszu, aktywiści klimatyczni usiedli na trasie Marszu Niepodległości. Do interwencji zmuszona została policja, która zniosła protestujących z trasy marszu.

Marsz Niepodległości wystartował o godzinie 14.45 z Ronda Dmowskiego. Na trasie widać siły policji, a także tzw. Straży Marszu Niepodległości. Widać barierki w Alejach Jerozolimskich. W bocznych ulicach obok trasy można ujrzeć sporo policyjnych samochodów. W tym roku manifestację zorganizowano pod hasłem "Jeszcze Polska nie zginęła". W naTemat relacjonujemy Marsz Niepodległości na żywo. Jeszcze przed startem marszu organizatorzy wygłosili okolicznościowe przemówienie.

– Obronimy polską niepodległość i polską suwerenność. Czołem wielkiej Polsce – powiedział Bartosz Malewski podczas otwarcia imprezy. To on zastąpił na stanowisku szefa Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza. Były szef Marszu Niepodległości po raz pierwszy nie poprowadził imprezy.

Duda z okazji Narodowego Święta Niepodległości

11 listopada z okazji przypadającego Narodowego Święta Niepodległości głos zabrał też prezydent Andrzej Duda. – Przez długie 123 lata Polski nie było na mapie. Straciliśmy ją przez warcholstwo, przez zdradę, przez głupotę, przez zacietrzewienie. Przez tyle naszych narodowych przywar, które spowodowały, że Polska z jednego z największych i silniejszych państw w Europie – tej Rzeczpospolitej Obojga Narodów – stała się państwem upadłym, które zostało rozdarte przez sąsiednie mocarstwa – mówiła głowa państwa podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości w Warszawie.